Resort klimatu informuje, że konieczne będą osłony dla gospodarstw domowych. Chodzi o podwyżki, jakie szykują się po wdrożeniu systemu opłat ETS2 (opłat za emisje spalin). W tej chwili polskie rodziny są z niej zwolnione, jednak od 2027 r., tankując paliwo, ogrzewając dom czy nawet przekręcając kurek z gorącą wodą, będziemy mieć doliczane gigantyczne kwoty.

Nowy system obejmie opłatami emisje pochodzące ze spalania paliw przez gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa dotychczas nie objęte systemem ETS1, m.in. małe ciepłownie, piekarnie, gastronomie, sklepy. Dodatkowe koszty będą ukryte w cenie paliw kopalnych m.in. węgla, gazu, oleju opałowego, paliw silnikowych. Koszt zakupu paliw wzrośnie nie tylko o wysokość opłaty emisyjnej, ale także wysokość podatku VAT naliczanego od tej opłaty.

Jak wylicza dziennik Fakt dla przeciętnej polskiej rodziny dodatkowy koszt ETS2 w przypadku ogrzewania gazem wyniesie w latach 2027–2030 6338 zł, a w latach 2027–2035 – ponad 24 tys. zł. Kto ogrzewa dom węglem od 2027 do 2030 r. wyda 10 tys. zł więcej na opał.