TVP oraz Polskie Radio mają otrzymać w 2024 r. blisko 3 mld zł z budżetu państwa. Ta decyzja nowej ekipy rządzącej wywołała burzę. Przypomniano obietnicę Platformy Obywatelskiej, która zapowiadała, że te pieniądze przekaże na onkologię.

Przepisy dotyczące budżetu, które zaakceptował niedawno nowy rząd Donalda Tuska, przewidują, że TVP dostanie jednak miliardy w ramach tzw. rekompensaty. Pomimo tego, że kilka miesięcy temu główny gracz w rządzącej koalicji – Platforma Obywatelska – zapowiadała, że te pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie chorych na raka.

Chodzi o autopoprawkę do projektu ustawy okołobudżetowej, która przechodzi obecnie przez Sejm. To w niej zagwarantowano miliardy dla TVP. Trzecie czytanie dokumentu zaplanowano na najbliższy czwartek.

W projekcie zawarto także przepisy umożliwiające przekazanie ministrowi kultury do 1 mld zł na podwyższenia kapitału spółek publicznego radia i telewizji oraz do 1,95 mld zł w celu zrekompensowania utraconych przez te jednostki wpływów z abonamentu. Łącznie jest to blisko 3 mld zł – mówiła podczas obrad wiceminister finansów Hanna Majszczyk.

Co innego zapowiadali politycy obecnego rządu, gdy byli jeszcze w opozycji.

– Jestem przekonana, że 15 października wygrają ci wszyscy uśmiechnięci ludzie, którzy nie chcą już więcej podziałów. Chcę wam powiedzieć, dlaczego oni kłamią. Kłamią, bo rządzili przez ostatnie osiem lat i z tych rządów się przed wyborcami nie rozliczyli. Kłamią, bo mają nieczyste sumie. Bo to kłamstwo szerzą za publiczne pieniądze. 3 mld zł na telewizję publiczną, która szczuje, kłamie i manipuluje – mówiła posłanka Agnieszka Pomaska.

Natomiast Donald Tusk już w lutym 2020 r. pisał (na ówczesnym Twitterze): „To bardzo subtelna różnica: opozycja chce przeznaczyć dwa miliardy na onkologię, a PiS na nowotwór”.

„Na Komisji Finansów PiS przepycha kolanem zwiększenie środków na TVP. Z 1,95 mld na 2,7 mld. Pieniędzy dla Polaków nie ma, ale na partyjny radiowęzeł zawsze się znajdą. Niewiarygodny poziom arogancji” – komentował 30 listopada 2022 r. Marcin Kierwiński, aktualnie minister spraw wewnętrznych i administracji.

Niezrealizowana obietnica nowego rządu wywołała falę krytyki. „Pięknie było pomarzyć” – napisał w serwisie X Jakub Kosikowski, działający aktywnie w mediach społecznościowych rezydent onkologii klinicznej.
Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski, zwrócił uwagę, że „może nie należało obiecywać” przekazywania 3 mld zł z TVP na onkologię.
Także Jacek Gądek z gazeta.pl przypomniał rządzącym, że obiecywali co innego. „Czyli TVP (PR i PAP) mogą dostać blisko 3 mld zł w 2024 r.? Przecież konkret KO brzmiał tak: 2 mld z TVP trafi na onkologię” – napisał na platformie X.
——————————————————————————————–
Dodatkowy zastrzyk olbrzymich pieniędzy dla TVP może nie być taki pewny. Minister finansów Andrzej Domański w czwartkowe popołudnie zaskoczył krótkim oświadczeniem, że „pieniądze na TVP są wstrzymane”. Te słowa padły z sejmowej mównicy w momencie, gdy na PO wylała się fala krytyki za niespełnienie zapowiedzi sprzed kilku miesięcy.

Kwestia ewentualnej kroplówki finansowej dla mediów publicznych została wpisana w projekt ustawy okołobudżetowej, który przechodzi obecnie przez Sejm. Jak tłumaczy nam Ministerstwo Finansów, w projekcie zaszła ważna zmiana. Koalicja rządząca wprowadziła autopoprawkę, w której nie ma już mowy o tym, że pieniądze zostaną przekazane TVP. Zamiast tego pojawił się zapis, że „mogą zostać” przekazane. Czwartkowe słowa Andrzeja Domańskiego zapowiadają więc, że rząd tych pieniędzy telewizji nie da.

W środę podczas obrad sejmowej Komisji Finansów Publicznych wiceminister finansów Hanna Majszczyk mówiła: – „W projekcie zwarto także przepisy umożliwiające przekazanie ministrowi kultury do 1 mld zł na podwyższenia kapitału spółek publicznego radia i telewizji oraz do 1,95 mld zł w celu zrekompensowania utraconych przez te jednostki wpływów z abonamentu. Łącznie jest to blisko 3 mld zł”.