Rząd nie rezygnuje z zakazu sprzedaży napojów energetycznych dzieciom – zapewnia minister sportu Kamil Bortniczuk. Złożenie projektu w tej sprawie zapowiedział w lutym, tymczasem dokument od kilku miesięcy leży w Sejmie. Teraz pada deklaracja, że przepisy zostaną uchwalone w czerwcu.
Napoje energetyczne to jest trochę narkotyk opakowany w cukierek – tak 8 lutego mówił w RMF FM minister sportu Kamil Bortniczuk, zapowiadając wniesienie do Sejmu projektu ustawy o zakazie ich sprzedaży młodzieży.
Bortniczuk wskazywał, że często napoje energetyczne są sprzedawane w pojemności litra w cenie wody mineralnej, co oznacza, że dziecko wypijając litr energetyka, dostarcza sobie taką ilość kofeiny, jaka znajduje się w 6-8 filiżankach. Czasami w ciągu jednej przerwy lekcyjnej – zaznaczył.
Prace nad projektem mają się rozpocząć na najbliższym posiedzeniu Sejmu – w połowie czerwca. Na razie projekt został skierowany do komisji zdrowia. Zakłada on nie tylko zakaz sprzedaży napojów zawierających taurynę i kofeinę dzieciom, ale także ogranicza reklamę napojów energetyzujących z karą do pół miliona złotych.
7 komentarzy
Agusia mówi:
cze 4, 2023
o godzinie 20:07
Dawno powinni to zrobić.
Anonim mówi:
cze 3, 2023
o godzinie 11:35
Zdrowie życie nadciśnienie niszczy chorujo. Potem
Boguska mówi:
cze 2, 2023
o godzinie 18:10
Tylko co z mamusiami co swoim małym dzieciom kupują energetyki
Anonim mówi:
cze 2, 2023
o godzinie 18:09
Tylko co z mamusiami co swoim małym dzieciom kupują energetyki
Zgoda mówi:
cze 2, 2023
o godzinie 12:08
Z tym muszę się zgodzić. Najlepiej wycofać.
Anonim mówi:
cze 1, 2023
o godzinie 12:58
Nie pijam tego świństwa.
Anonim mówi:
cze 1, 2023
o godzinie 10:50
Nareszcie bo gówniarze kupują, a potem są problemy