Karpacz jest kurortem górskim i zapewnia wiele atrakcji miłośnikom sportów zimowych, ale warto tu przyjechać nie tylko zimą. Wiele atrakcji czynnych jest przez cały rok. Kiedy najlepiej wybrać się do Karpacza i co zobaczyć w tym pięknym mieście oraz w okolicy?
Kiedy najlepiej przyjechać do Karpacza?
Szczyt sezonu turystycznego w Karpaczu, kiedy przyjeżdża w te strony najwięcej turystów, przypada latem, na miesiące wakacyjne, czyli lipiec i sierpień, ale i w czasie ferii zimowych, w styczniu i w lutym. Wiosną i jesienią, miejscowość nie pustoszeje, ale hotele Karpacz mają do zaoferowania więcej wolnych miejsc.
Kurort u stóp Śnieżki
Pobyt w Karpaczu zapewnia przepiękne widoki. Krajobraz górującej nad miastem Śnieżki robi wrażenie, bez względu na porę roku. To największa atrakcja Karpacza. Warto spróbować zdobyć Śnieżkę i zobaczyć obserwatorium meteorologiczne, które znajduje się na jej szczycie. Wiedzie tam kilka szlaków pieszych, charakteryzujących się zróżnicowanym poziomem trudności. Niektóre są czynne przez cały rok. Zanim jednak turysta pójdzie w góry, powinien zapoznać się z prognozą pogody i dostosować swój ekwipunek do warunków, a te na wysokościach niestety potrafią się szybko zmieniać.
Świątynia Wang
Widok drewnianej świątyni znajdującej się na terenie Karpacza jest absolutnie wyjątkowy. Budynek ten powstał w całości z sosnowych bali. Postawiono go w Norwegii, w miejscowości Vang na przełomie XII i XIII wieku. Jednak z czasem malutki kościółek okazał się zbyt mały jak na potrzeby lokalnej społeczności, dlatego sprzedano go i wybudowano nową świątynię.
Do Vang przybył pruski król, Fryderyk Wilhelm IV, który kupił obiekt, by następnie ustawić go w muzeum w Berlinie. Tam też go rozebrano i wysłano w podróż. Jednak za namową hrabiego Fryderyka von Redena z Bukowca, kościółek trafił na Dolny Śląsk. Król niemiecki zgodził się na zmianę przyszłej lokalizacji świątyni, wybraną przez dyrektora sobieszowskiego zarządu dóbr rodu Schaffgotschów. Tak właśnie norweska świątynia pojawiła się w Karpaczu i stała się symbolem miasta. Dziś ustawiona jest obok niej murowana dzwonnica.
Wodospad Dziki
Na Równi, tuż pod Śnieżką, początek bierze rzeka Łomnica. Ma około 19 km długości, ale pokonuje duży spadek – 927 m. Z tego względu wielokrotnie żywioł wody niszczył okoliczne domostwa. Z końcem XIX wieku postanowiono zapobiegać takim sytuacjom, tworząc infrastrukturę przeciwpowodziową. Powyżej Karpacza powstała zapora przeciwrumoszowa. Nazwano ją Dzikim Wodospadem.
Prócz niej na Łomnicy jest też zapora retencyjna wybudowana w latach 1910–1915. To kamienna zapora, która pozwoliła na utworzenie sporych rozmiarów zbiornika. Przez koronę zapory, długą na 105 m, biegnie czerwony szlak turystyczny, a nieopodal jest park z rzeźbami prezentującymi leśnych mieszkańców.
Wyjątkowy Punkt Grawitacyjny
Jak to możliwe, że kula może toczyć się pod górę, a nie z górki? Takie anomalie da się zaobserwować w Punkcie Grawitacyjnym przy ulicy Strażackiej w Karpaczu, nieopodal Dzikiego Wodospadu. Można tu odnieść wrażenie, że przedmioty samoistnie przemieszczają się do góry po ulicy. W rzeczywistości jednak mamy do czynienia ze złudzeniem optycznym, ponieważ droga wiedzie w dół. Inne nazwy tej atrakcji to Magiczna Góra czy Czarodziejska Górka.
Romantyczny Karpacz
Wyprawa tylko we dwoje do Karpacza to dobry pomysł. Wspólnie można zachwycać się pięknymi widokami i korzystać z infrastruktury turystycznej miasta. Romantycznym miejscem na mapie Karpacza jest Młynek Miłości. Legenda głosi, że tylko tu koło młyńskie ziarno na mąkę zmieniało i losami ludzi kręciło, a córkę młynarza – księżniczce równą czyniło…. Córka młynarza zakochała się bez wzajemności w Duchu Gór, ale gdy ten wypił wodę spod jej młyna, także zadurzył się w dziewczynie. Młynek Miłości ma mieć więc właściwości magiczne w sferze uczuciowej.
3 komentarzy
Turysta mówi:
sty 3, 2023
o godzinie 18:51
I ja tam byłem miód piłem i szczytowałem w górach…
Anonim mówi:
sty 4, 2023
o godzinie 11:18
Karpacz w naszym rejonie jest tak słynny że nie wiem po co ta promocja. Masę ludzi z naszego rejonu corocznie jeździ do Karpacza i każdy wie co można tam zobaczyć, lub w rejonie Karpacza.
Anonim mówi:
sty 2, 2023
o godzinie 21:09
Kiedy pokonamy inflację…