Nie odstraszają mandaty, nie widać trzeźwego myślenia – tak można skwitować dzisiejszą sytuację, w której znaleźli się strażacy. Zamiast wracać spokojnie do jednostki, musieli oni przez kilka minut lawirować pomiędzy zaparkowanymi bezmyślnie samochodami. Gdyby, w tym czasie gdzie indziej doszło do tragedii, mogłoby to kosztować kogoś ludzkie życie!

Zwracajmy uwagę gdzie i jak parkujemy pojazdy, tak aby zawsze był przejazd dla służb. Wyjazd trwał kilka minut – centymetr po centymetrze – mówi Tomasz Krawczyk, z portalu spolecznoscmiedzyzdroje.pl