13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Ludobójstwo, dokonane przez funkcjonariuszy NKWD na blisko 22 tys. obywatelach II Rzeczypospolitej, do dziś pozostaje niezabliźnioną raną. W 81. rocznicę tej zbrodni delegacja ze Starostwa Powiatowego w Kamieniu Pomorskim oraz Urzędu Miejskiego Kamienia Pomorskiego złożyła wiązanki kwiatów pod tablicą upamiętniającą to wydarzenie.
Decyzja o wymordowaniu polskich jeńców zapadła 5 marca 1940 roku. Trzy lata później – 13 kwietnia 1943 roku w Berlinie ujawniono informację o znalezieniu w Katyniu masowych grobów. Decyzja o likwidacji jeńców zapadła 5 marca 1940 roku. Równo trzynaście lat później umarł Józef Stalin. Zbrodnia katyńska stała się sprawą, o której nie wolno było mówić. Za przekazywanie prawdziwej wiedzy o Katyniu, a przede wszystkim o sprawcach tej masakry, groziły kary.
Jednym z najbardziej wstrząsających dowodów mordu pozostają pamiętniki pomordowanych. To zapiski warunków w jakich żyli w obozach, ich obaw, snów i marzeń. Rysy na budowanym przez sowietów kłamstwie katyńskim pojawiały się długo przed ujawnieniem mordu przez niemiecką machinę propagandy.
Już latem 1941 r. okazało się, że do tworzonej Armii Polskiej na Wschodzie zgłasza się bardzo niewielu oficerów. Józefowi Czapskiemu, jednemu z nielicznych ocalałych z obozu w Starobielsku, powierzono zadanie odnalezienia towarzyszy niewoli oraz jeńców z dwóch pozostałych obozów. Prowadząc śledztwo, Czapski rozmawiał nie tylko z polskimi jeńcami i więźniami łagrów, ale również sowieckimi urzędnikami i enkawudzistami. Część z nich sugerowała, że zaginieni jeńcy zostali wysłani na najdalsze wyspy na Morzu Arktycznym. Podobne przekonanie wyrażała część towarzyszy niewoli, którzy uniknęli śmierci.
Kilka miesięcy później, podczas rozmowy między gen. Władysławem Sikorskim a Stalinem, na pytanie polskiego premiera sowiecki dyktator stwierdził, że tysiące polskich jeńców uciekło do Mandżurii. Wiosną 1942 r. polskie władze zwróciły się do Brytyjczyków o wsparcie w poszukiwaniach. Szef brytyjskiego MSZ Anthony Eden zabronił dyplomatom angażować się w narastający m.in. wokół tej kwestii konflikt polsko-sowiecki. Sprawa ta pojawiła się jednak w raporcie przygotowanym dla Ministerstwa Wojny przez ppłk. Lesliego Hullsa: Uwięzieni w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie po prostu znikli bez śladu (w łącznej liczbie 8300). Od 1940 r. nikt o nich nie słyszał i mimo obietnicy złożonej osobiście przez Stalina gen. Sikorskiemu i gen. Andersowi los tych oficerów pozostaje całkowitą tajemnicą.
Wiosną 1942 r. część prawdy o losach polskich jeńców nieświadomie odkryli polscy robotnicy przymusowi, którzy dowiedzieli się o kaźni od miejscowych mieszkańców. Ustawiony przez nich krzyż mógł był jedną ze wskazówek, która doprowadziła Niemców do miejsca mordu.
11 kwietnia 1943 r. niemiecka agencja prasowa Transocean opublikowała depeszę o odnalezieniu koło Katynia, na terenie lasu Kozie Góry, zwłok ok. 3 tys. ciał polskich oficerów wziętych do niewoli przez sowietów we wrześniu i w październiku 1939 r. Był to początek gigantycznej niemieckiej akcji propagandowej, której celem było rozbicie sojuszu ZSRS i państw zachodnich oraz przekonanie Polaków o bezsensowności walki po ich stronie.
34 komentarzy
Emeryt mówi:
kwi 15, 2021
o godzinie 18:02
dlaczego się nie pamieta i nie rozliczy tych oprawców SB i milicji ja bylem torturowany i doprowadzony do odczlowieczenstwa zalatwialem się pod siebie przez tydzień dostawalem tylko wodę i tyko za to że ta partia PZPR jest na uslugach ZSRR do dziś mam tralme dlaczego dodzis tych ruskich esesmanów nie rozliczono to boli nawet pis ma to w dupie bo polityka warzniejsza niż sprawiedliwość a gdzie prawo smutno mi a tak pierdolą o zbrodni katynskiej a maja to w dupie
sad mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 16:07
nie bali się wirusa??
Anonim mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 12:54
Sądząc po zamieszczonych wpisach to pacjenci z psychiatryka otrzymali dostęp do internetu. Głupota aż poraża.
Suweren mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 12:53
Brawo Joasia !!! Takie poświęcenie (mogła jeść sałatkę w Starostwie) Czego się nie robi dla społeczności lokalnej – bezinteresownie… :-)
Anonim mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 11:20
Plac Wolności w Kamieniu to był ewenement na skalę Polski-komenda MO,sąd i areszt,tu było katowanie,pałowanie,prześladowanie,zamykanie niewinnych ludzi,wystarczyło zle popatrzec na funkcjonariusza MO,SB,ORMOwca.Jako nastolatkowie byliśmy zamykani za to tylko że nosiliśmy długie włosy.Wielu tych gliniarzy jeszcze żyje-próbowali pózniej mówić mi na ulicy cześć!!!,jednemu nawet odpowiedziałem żeby mnie pocałował w ?????teraz mam spokój.
sybirak mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 10:08
ci panowie to są prawdzili patrioci bo pamiętają że trzeba złożyć kwiatkito jest akt heroizmu to są nasi bohaterowie chwala im itd itp…
Anonim mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 9:35
PO co ten cyrk ? I tak nikt nie uwierzy w szczere intencje. Są przegrani.
Anonim mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 9:15
Jak wygląda kultura Hucułów? | Huculi jeden z najmniejszych słowiańskich narodów – Huculszczyzna https://www.youtube.com/watch?v=bbEIPFSLU_A
Anonim mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 7:46
Stoją pajace w alei dębów katyńskich, a czy któryś z nich popatrzył chociaż jak żałośnie wyglądają te trzy kikuty? Aleja dębów Katyńskich? Tam są może ze trzy uschnięte badyle o które nikt nie dba.Turysta idąc tędy widzi 200-300 letnie drzewa,które posadzili dziadowie przyszłych oprawców-wtedy nie było jeszcze zbrodni katyńskiej.
Anonim mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 7:27
NARODOWOŚCI W II RZECZYPOSPOLITEJ
(MAPA 7.)
Struktura narodowościowa Polski na początku lat dwudziestych XX wieku jest dość trudna do rzetelnego ukazania. Brak źródeł, brak wykształcenia świadomości narodowej, zwyczajne fałszerstwa zawyżające liczbę Polaków i migracje znacząco wpłynęły na znane nam badania demograficzne. Bez wątpienia nowo powstała Polska była państwem wielonarodowościowym, zamieszkiwanym przez ludność polską, ukraińską, białoruską, niemiecką, żydowską oraz kilka innych mniejszych narodowości takich jak: Czesi, Litwini, Ormianie, Romowie, Rosjanie, Słowacy, Tatarzy, Karaimi oraz grupy etniczne posługujące się językiem zbliżonym do ruskiego (ukraińskiego), czyli Bojkowie, Łemkowie i Huculi.
Na podstawie spisu z 1921 roku udział Polaków w ogólnej liczbie mieszkańców II RP wynosił 69,2 proc., Rusini (Ukraińcy) stanowili 14,3 proc., a Żydzi 7,8 proc. Mniejszość białoruska i niemiecka stanowiły po 3,9 proc. społeczeństwa, a inne narodowości 0,9 proc.
Mniejszości narodowe stanowiły w Polsce blisko 30 proc. obywateli, co w porównaniu do innych wielonarodowych państw Europy Środkowo-Wschodniej było wskaźnikiem bardzo wysokim. Sytuacja polityczna i prawna mniejszości w rodzącym się państwie była skomplikowana. Z jednej strony status mniejszości i ich prawa gwarantowały postanowienia tak zwanego małego traktatu wersalskiego, do podpisania którego Polska została zobligowana przez państwa ententy w czerwcu 1919 roku. W artykule 2. tego traktatu Rzeczpospolita zobowiązywała się do ochrony życia i wolności wszystkich swoim mieszkańców, bez względu na różnice urodzenia, narodowość, rasę czy religię. Z drugiej strony, jako spuścizna po zaborcach, na ziemiach polskich funkcjonowały różne systemy prawne, które ograniczały prawa niektórych mniejszości (na przykład Żydów na terenie dawnego zaboru rosyjskiego).Dopiero konstytucja z marca 1921 roku uporządkowała ten stan, gwarantując wszystkim obywatelom Rzeczypospolitej te same prawa i swobody, ale i nakładając te same obowiązki.
Anonim mówi:
kwi 15, 2021
o godzinie 15:36
7:27 Co te informacje mają wspólnego z mordem narodu Polskiego w Katyniu?
Anonim mówi:
kwi 14, 2021
o godzinie 6:39
Czterech powiatowych nieudaczników na jednym zdjęciu hehe
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 22:44
do
ANONIM mówi:
Kwi 13, 2021
o godzinie 20:14 przeczytaj to ! jesteś analfabetą historycznym https://www.polin.pl/pl/rocznica-zbrodni-katynskie
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 22:36
do
ANONIM mówi:
Kwi 13, 2021
o godzinie 20:14 przeczytaj to ! jesteś analfabetą historyczny https://www.polin.pl/pl/rocznica-zbrodni-katynskie
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 21:38
„Polski Żyd Abraham Vidro (Wydra), który mieszka teraz w Tel Awiwie, 21 lipca 1971 r. poprosił pismo o wywiad, bo chciałby, zanim umrze, wyjawić sekret o Katyniu. Opisał on spotkanie z trzema Żydami, oficerami NKWD, w wojskowym obozie wypoczynkowym Rosji. Oni powiedzieli mu, jak uczestniczyli w mordzie Polaków w Katyniu.
Byli to: sowiecki mjr Joshua Sorokin, por. Aleksander Susłow, por. Samyun Tichonow. Susłow zażądał od Vidro zapewnienia, że nie wyjawi tego sekretu do 30 lat po jego śmierci, ale Vidro obawiając się, że tak długo nie pożyje, zdecydował się wyjawić go wcześniej. Mjr Sorokin, ufając Vidro, powiedział: „świat nie uwierzy czego ja byłem świadkiem”.
Vidro mówił dziennikowi „Maariv”: Żydowski mjr w sowieckiej tajnej służbie (NKWD) i dwóch innych oficerów bezpieczeństwa przyznali mi się, jak okrutnie mordowali tysiące polskich oficerów w lesie katyńskim. Susłow mówi do Vidro:
„Chcę ci opowiedzieć o moim życiu. Tylko tobie, ponieważ jesteś Żydem, czy możemy mówić o wszystkim? To nie robi żadnej różnicy dla nas… Mordowałem Polaczków własnymi rękami! I do nich sam strzelałem.”
Bardzo ważną informację podał pan Aleksander Barkaszow w roku 1994, lider partii o nazwie Rosyjska Jedność Narodowa. W wypowiedzi dla „Życia Warszawy”
z 4 października 1994 r. stwierdził:
„Wiem jaką tragedią jest dla was sprawa katyńska, ale oświadczam: polskich oficerów nie rozstrzelali Rosjanie. Sprawdzaliśmy przynależność etniczną enkawudzistów – wykonawców wyroku. Wszyscy byli Żydami i wypełniali rozkazy sobie podobnych, stojących wyżej w ówczesnej hierarchii. Rosjanie są z natury przyjaźnie nastawieni do Polski”.”.
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 21:30
Do końca września 1939 roku do niewoli sowieckiej trafiło 240–250 tys. polskich żołnierzy (w tym 8,6 tys. oficerów) i przedstawicieli innych służb mundurowych: strażników granicznych, policjantów, strażników więziennych itp.
Jesienią 1939 roku spośród przetrzymywanych w stopniu szeregowych i podoficerów w niewoli pozostało ok. 26 tys. Skierowano ich do obozów pracy – rówieńskiego, krzyworoskiego, jeleno-karakubskiego i zaporoskiego.
W zrujnowanych budynkach poklasztornych Kozielska przetrzymywano według stanu na 1 grudnia 1939 roku łącznie 4594 osoby, wśród których byli kontradmirał Ksawery Czernicki, czterech generałów: Bronisław Bohaterewicz (Bohatyrewicz), Henryk Minkiewicz, Mieczysław Smorawiński i ocalały Jerzy Wołkowicki, 24 pułkowników, 79 podpułkowników, 258 majorów, 654 kapitanów, 3420 innych oficerów i 7 kapelanów wojskowych. Siedemdziesiąt procent jeńców stanowili oficerowie rezerwy, wywodzący się z polskiej inteligencji: profesorowie, lekarze, prawnicy, inżynierowie, nauczyciele, dziennikarze i wielu innych. W Kozielsku przetrzymywano też jedyną kobietę zamordowaną w Lesie Katyńskim – pilotkę, ppor. rez. Janinę Lewandowską, córkę gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego.
5 marca 1940 roku Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) [WKP(b)] podjęło decyzję, by sprawy 14,7 tys. osób znajdujących się w obozach dla jeńców wojennych w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 11 tys. aresztowanych, przebywających w więzieniach „zachodnich obwodów Ukrainy i Białorusi” rozpatrzyć w trybie specjalnym „bez wzywania aresztowanych i bez przedstawienia zarzutów, decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia”, z zastosowaniem wobec nich najwyższego wymiaru kary – rozstrzelania.
Wciąż nie znamy wszystkich szczegółów zbrodni dokonanej na polskich jeńcach z Kozielska. Wiemy, że część z nich zamordowano w Lesie Katyńskim, czego dowodzą choćby dzienniki odnalezione w dołach śmierci, w tym przytoczony tu dziennik Adama Solskiego czy relacja Stanisława Swianiewicza. Otwartym pozostaje pytanie, ilu z nich zamordowano nad dołami w samym lesie, a ilu w znajdującej się tam willi NKWD. Prawdopodobnie część jeńców rozstrzelano w więzieniu wewnętrznym NKWD w Smoleńsku. Pełny obraz Zbrodni skrywają wciąż niedostępne dokumenty przechowywane w archiwach Rosji.
Paweł mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 20:56
KATYŃ, SMOLEŃSK PAMIĘTAMY!!! Czemu nitrasa nie ma z wami !!!???
jojo mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 20:47
A kto pracuje w Starostwie jak oni oboje jeżdżą wspólnie się lansować?
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 19:59
to jest pis Stanisław Piotrowicz (ur. 19 lipca 1952 w Bochni) – polski polityk, prokurator, członek PZPR, senator VI i VII kadencji, poseł na Sejm VII i VIII kadencji, w 2007 sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, sędzia Trybunału Konstytucyjnego z kadencją od 5 grudnia 2019.
ofiara sb mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 19:48
czy wiecie ze na pl wolnosci byla katownia sb komenda milicji gdzie torturowano ludzi i mordowano zakopywano ich w piwnicach gdzie teraz mieszkają rodziny oprawców zapraszam ipn na te tereny gdzie sa szczątki ofiar komunizmu sa groby ofiar w piwnicach jak i w obecnych garażach na przeciw niektórzy oprawcy do dziś żyją i biora wysokie emerytury gdzie jest ipn
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 19:22
To dlatego parę dni wcześniej były grabione suche liście i zamiatane chodniki, szkoda, że w Kamieniu można sprzątać tylko przy ważnej okazji. Wstyd .
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 19:20
We Wrzosowie ich dwoje nie było. Czemu ? Zastawiające i wymowne. Bardzo.
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 20:52
Bo by od Partiii po dostali opier… ???
weteran mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 18:57
burmistrz jego zastepca iten ubek z powiaty to dawni sb komuchy najgarsze jest to że tym sie nie kryją czy putin już obudzil już swoich agentów śpiochów to widać
Emeryt mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 18:52
to prawda jak to widzę że na tzw placu wolnosci gdzie byla siedziba sb tam jest tablica ofiar Katynia to mnie szlak trafia i burmistrz to cholduje to kompromitacja urzędników i bumistrza
patriota mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 18:48
to jest chanba żeby tam gdzie mordowali patriotów skladali kaci i ich potomni kwiaty to hanba i skandal i to burmistrz który jest z klerem to znaczy że kler jest i był za ludobujstwem i za faszyzmem i komynizmem czyli gdzie jest interes to sekta gorsza niż faszyzm.
weteran mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 18:42
jak to widzę to rzygać się chce tam na placu wolnosci była komenda milicji i sb tam torturowali patriotów i mordowali w piwnicach tego budynku w którym teraz mieszkają oprawcy tych zbrodni komunistycznych a teraz burmistrz i jego banda sklada chold tym oprawcą czy ta cholera już wraca już się boję
Jacek mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 18:39
Pod pomnikiem, na pl. 5 marca, kwiaty i wieńce złożone na rocznicę wyzwolenia, leżą do dzisiaj. Zeschłe, wypłowiałe szarfy. Nie ma kto sprzątnąć chyba. Burmistrz nie dał zlecenia dla PGK.
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 17:42
Wspaniali ci urzednicy. Bardzo duzo robią dla nas.
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 17:38
A upamiętniliście 23 osoby ,które zginęły poprzez zaniedbania kamieńskich urzędników?
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 17:09
Malec to juz z sekretarką nosi wieńce 🤣🤪 Boże widzisz i nie grzmisz
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 16:30
Byłe Budynki Aresztu Śledczego NISZCZEJĄ Brawo PiS!
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 16:17
20 tysięcy polskich Żydów, w tym 150 oficerów. Niektórzy badacze podają inne liczby. Benjamin Meirtchak uważa, że 231 oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych w Katyniu, 188 w Charkowie i 19 w Twerze – w sumie 438 osób[3]. … Wielu z nich było Ukraińcami, Białorusinami, Żydami, Tatarami czy Litwinami.
Anonim mówi:
kwi 13, 2021
o godzinie 20:14
Co ty za pierdoły tu piszesz!