Nauczanie zdalne większość rodziców przyprawia o ból głowy. Sytuacja w której wszyscy się znaleźliśmy pokazała, że wiele szkół nie jest przygotowanych do zdalnego nauczania. Jak obecnie radzą sobie szkoły z gminy Międzyzdroje? O to zapytaliśmy dyrektorów placówek oświatowych z naszego terenu.
Jak informuje Pani Iwona Banachowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 wszyscy uczniowie rozpoczynają każdą lekcję on-line zgodnie z rozpisanym i dostępnym poprzez stronę SP1 planem. Lekcja prowadzona przez nauczyciela z aktywnym udziałem uczniów. W założeniu trwa 30 minut, a 15 minut czasu zajęć przeznaczone jest na kontakty indywidualne lub prace samodzielne uczniów. W trakcie lekcji nauczyciele prowadzą zajęcia, tworzą wspólnie z uczniami notatki, rozwiązują zadania, oglądają prezentacje, filmy, reprodukcje, słuchają muzyki itp. Nauczyciele wychowania fizycznego tworzą filmiki instruktażowe i przesyłają uczniom, prowadzą lekcje propagujące ideę olimpizmu w Roku Olimpijskim (Tokio 2021).
W dzisiejszych czasach trudno wyobrazić sobie brak sprzętu komputerowego i dostępu do Internetu, zwłaszcza, że spektrum urządzeń elektronicznych, z których można korzystać jest dość duże. Mimo to wszystkim dzieciom, które do tej pory nie mają adekwatnego do potrzeb nauki zdalnej sprzętu, umożliwiono wypożyczenie go ze szkoły.
Podobnie jest w Szkole Podstawowej nr 2 w Wapnicy- sprzęt komputerowy do zdalnej nauki dla uczniów i nauczycieli jest udostępniany wg zgłaszanych potrzeb na zasadzie pisemnego użyczenia. Jak informuje Pani dyrektor Iwona Sołtysiak, wszyscy uczniowie regularnie uczestniczą w zajęciach lekcyjnych , konsultacjach i „imprezach” szkolnych on-line. Rodzice są informowani o postępach uczniów i innych działaniach szkoły poprzez dziennik elektroniczny oraz kontakt z wychowawcą i nauczycielami.
Pomimo starań zarówno dzieci, rodzice i nauczyciele są zmęczeni cyfrowo, przygnębieni i tęskniący za bezpośrednim kontaktem – tak edukacja online wpłynęła na uczniów, nauczycieli i rodziców. Na taki stan rzeczy wskazuje coraz więcej wyników badań prowadzonych przez psychologów w czasie lockdownu.
– Nauka zdalna jest nowym doświadczeniem, wyzwaniem, mobilizacją do wykorzystywania technologii teleinformatycznych w procesie nauczania, jednak jej długotrwałość powoduje, że zarówno uczniowie, jak i nauczyciele oraz rodzice tęsknią za tradycyjną, stacjonarną formą nauczania. Dzieci w procesie rozwojowym potrzebują kontaktu z rówieśnikami, by ich emocje kształtowały się właściwie. Nauka zdalna znacznie ogranicza multisensoryczność w procesie poznawczym. Godziny spędzane przy komputerze nie mają korzystnego wpływu na kondycję psychofizyczną dzieci, młodzieży i nauczycieli – podkreśla Pani dyrektor Iwona Banachowicz.
– Wszystkim uczniom zapewniona jest pomoc psychologiczna zgodnie z zaleceniami zawartymi w orzeczeniach i opiniach. Uczniowie odbywają zajęcia rewalidacyjne, wyrównawcze, korekcyjne, logopedyczne i terapeutyczne on line. Pedagodzy szkolni pracują zgodnie ze swoim harmonogramem pracy stacjonarnie. Spotykają się z uczniami, rodzicami – z zachowaniem reżimu sanitarnego.
Do końca roku szkolnego pozostało niewiele. Mam nadzieję, że pomimo tej trudnej dla wszystkich sytuacji, udaje się realizować współpracę szkoły i domu. To bardzo ważne, byśmy wszyscy mogli konstruktywnie komunikować się ze sobą, rozmawiać o potrzebach oraz problemach, które wspólnie można rozwiązywać. W końcu w tym wszystkim najważniejsze są nasze dzieci- zaznacza burmistrz Mateusz Bobek.
Biuro Burmistrza Gminy Międzyzdroje
6 komentarzy
Rodzic mówi:
kwi 12, 2021
o godzinie 19:55
Anonim 11:32: Jeżeli interwencje to tylko na piśmie bo później będzie Pani narażona na komentarze „jakie rzekome interwencje?”… Na pismo muszą odpowiedzieć.
Anonim mówi:
kwi 12, 2021
o godzinie 11:26
Moje dziecko w SP2, w marcu, nie miało ani jednego niemieckiego przez kamerkę, w-f był 3 razy w miesiącu. W planie niemiecki jest 2razy w tygodniu a w-f 4razy. Ktoś chyba zapomniał, że wakacje zaczynają się dopiero pod koniec czerwca.
Anonim mówi:
kwi 11, 2021
o godzinie 20:48
I ja się zgodzę, że wielu lekcji w SP2 w Kamieniu nie ma. Niestety przesyłanie notatek i zagadnień nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z nauczycielem, nawet takiego on-line. Szkoda.
Anonim mówi:
kwi 11, 2021
o godzinie 18:19
Faktycznie w SP2 w Kamieniu lekcji jest mało. Regulamin dopuszcza trzy, cztery – pięć lekcje on line dziennie w zależności od klasy ale u mojego dziecka często jest mniej. Szkoda. 30 minut rozumiem, ale dlaczego nie ma nawet tylu lekcji, ile sobie nauczyciele ustalili, ze może być? W innych szkołach odbywają się wszystkie lub prawie wszystkie.
gość mówi:
kwi 11, 2021
o godzinie 17:32
A co nie przyprawia dzisiejszych rodziców o ból głowy?
Anonim mówi:
kwi 11, 2021
o godzinie 11:32
Bardzo fajny pomysł portalu.Licze na to,że zostanie przedstawiona sytuacja w SP2 w Kamieniu. Dzieci w klasach 4-6 mają maksymalnie cztery trzydziestominutowe lekcje online.Maksymalnie co w praktyce oznacza,że czasami tych lekcji jest trzy,a czasem dwie,a czasem cztery.zjawisko moim zdaniem niepojęte i szkodliwe. Pozostałe zajęcia to wysyłanie dzieciom maili że zleceniami co mają same opracować. I tak od października bo w ubiegłym roku szkolnym było jeszcze gorzej. Ciekawi mnie w tym kontekście kwestia nauczycielskich pensji.czy osoby,które zajęć nie prowadzą wcale bądź rzadko oddają pensję swoim ciężko pracującym kolegom i koleżankom organizującym każde zajęcia? I dlaczego nie ma nad tym żadnego nadzoru? Bywały tygodnie,że z możliwych 20 lekcji on line w tygodniu moje dziecko miało 14. Interwencje nie przynoszą rezultatu.
Anonim mówi:
kwi 11, 2021
o godzinie 16:40
a jakie to były rzekome interwencje?