W czwartek odbyło się posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego poświęcone wystąpieniu ogniska odry w szpitalu MSWiA w Szczecinie. W posiedzeniu zespołu uczestniczyli m.in. dyrektorzy szczecińskich szpitali, służby wojewódzkiego oraz powiatowego inspektora sanitarnego, WSPR, dyrektorzy i przedstawiciele wydziałów ZUW – wydziału zdrowia, wydziału bezpieczeństwa zarządzania kryzysowego oraz wojewódzki inspektor farmaceutyczny.
Zespół zarządzania kryzysowego na dzisiejszym spotkaniu wypracował rekomendacje, które zostaną jak najszybciej rozesłane do szpitali, lekarzy rodzinnych, zakładów opieki zdrowotnej. Wojewoda powoła dodatkowo zespół, który całodobowo będzie monitorował sytuację na terenie Szczecina i województwa. Codziennie ok. godz. 10.00 na stronach WSSE pojawiać się będzie informacja o POTWIERDZONCYH przypadkach odry na terenie województwa.
Wśród zaleceń wojewody, ze względu wzrost ryzyka zagrożenia zakażenia odrą, a także sezon wysokiej zachorowalności na grypę, znajdzie się także zalecenie czasowego ograniczenia wizyt pacjentów we wszystkich szczecińskich szpitalach. Pozostałe zalecenia dotyczą konieczności składania wizyt domowych przez lekarzy rodzinnych u pacjentów, którzy zgłoszą podejrzenie wystąpienia choroby.
– Osoba, która ma obawy, że jest zakażona odrą, powinna telefonicznie zgłosić się do swojej przychodni i poprosić lekarza rodzinnego o wizytę domową – podkreśla wojewoda Tomasz Hinc.
Przychodnie tak powinny zorganizować swoja pracę, by w jednej poczekalniach nie spotykały się osoby chore ze zdrowymi. Odra to choroba wirusowa, rozprzestrzeniająca się drogą kropelkowa, którą można się zarazić nawet przed wystąpieniem objawów u osoby zarażającej – czyli nie wiemy, od kogo możemy się zarazić. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie na co dzień zasad higieny – m.in. częste mycie rąk, zasłanianie twarzy podczas kichania, pozostawanie w domu w wypadku wystąpienia objawów choroby. Chory powinien być izolowany, aby nie zarażać kolejnych osób. Chory na odrę nie wymaga hospitalizacji. Leczenia natomiast wymagają powikłania po odrze, do których może dojść u pacjenta – dlatego tak ważne jest zachowanie chorego podczas choroby. Odra jest chorobą, która wymaga podczas leczenia objawów ciągłego leżenia w łóżku oraz zachowania zasady izolacji. Jej objawy to wysypka, wysoka temperatura, światłowstręt. Główny Inspektor Sanitarny apeluje o dopełnienie obowiązku szczepienia przeciwko odrze, śwince i różyczce wobec dzieci, które dotychczas nie zostały zaszczepione. Szczepienie jest jedyną skuteczną metodą pozwalającą na unikniecie zakażenia.
11 komentarzy
MED mówi:
sty 20, 2019
o godzinie 2:52
Jest to bardzo trafne pyatnie i gratuluje bycia elokwentnym i świadomym pacjentem! A takich jest co raz mniej :( Już wyjaśniam. Obowiązkowy odstęp pomiędzy szczepieniami musi nastąpić gdy szczepionka zawiera żywe drobnoustroje (tj. Potrójna szczepionka MMR, szczepionka przeciw rotawirusom oraz przeciw ospie wietrznej), takich szczepionek na rynku jest już co raz mniej (kiedyś niemal wszystkie bazowały na żywych drobnoustrojach, ew. Takich pozbawionych czynnika wirulebcji po wprowadzeniu metod identyfikacji genetycznej). Teraz szczepionki w większości nie zawierają żywych drobnoustrojów i to lekarz decyduje czy poda pacjentowi dwie szczepionki czy jedną, ponieważ wystąpienie NOP jest znikome. Oczywiście szczepionki te powinny być podane w różne miejsca (zazwyczaj w dwie ręcę aby ta odległość była większa żeby ew. stan zapalny zgłosić do producenta). Każdy niepożądany odczyn zgłasza się do producenta szczepionki. Mam nadzieję, ze rozwiałam Pani wątpliwości, jeżeli nie proszę śmiało pisać, postaram się rozwinąć temat :) Proszę pamiętać, że lakarz ma obowiązek rozwiać wszelkie wątpliwości męczące rodzica dziecka szczepionego i odpiwiadać wyczerpująco i zrozumiale (językiem zazwyczaj potocznym nie medycznym) na każde jego pytania. Nie bójmy się pytać, ponieważ nie ma głupich pytań sa tylko głupie odpowiedzi. To nie te czasy, że lekarz ma się uważać za nie wiadomo kogo, świadomie wybrał ten zawód. Jesteśmy nie tylko od leczenia, ale też od edukowania swoich pacjentów :)
Anonim mówi:
sty 18, 2019
o godzinie 13:08
Nie napisza wscieklych komentarzy bo blagaja teraz o szczepionke
a3 mówi:
sty 18, 2019
o godzinie 12:58
po co ta panika przecież jesteśmy szczepieni nie ma się czego bać 3
Anonim mówi:
sty 18, 2019
o godzinie 11:32
Już widzę te wściekłe komentarze pisane przez mamusie z ruchu antyszczrpionkowców. No ekspertki z internetu dawajcie te swoje rewelacje z facebooka kabaret czas zacząć
Anonim mówi:
sty 18, 2019
o godzinie 18:19
Naprawdę taki głupi jesteś czy piszesz to za kasę? Nie wiesz pewnie ze co roku umierają dzieci po szczepieniach. Ale skąd masz wiedzieć jak oglądasz tylko TVN.
Anonim mówi:
sty 18, 2019
o godzinie 19:02
Umierają także dzieci w wyniku powikłań po odrze…ja byłam szczepiona,mój syn także,więc się nie obawiam…a ubliżanie za swoje poglądy jest chyba nie na miejscu…każdy ma prawo do swoich decyzji,szanując przy tym poglądy innych…moi rodzice byli szczepieni,ja byłam szczepiona i także szczepiłam swojego syna,nie naraziłabym swojego syna na powikłania po tych wszystkich chorobach,szczepienia przeszedł bezobjawowo…to był mój wybór ale nie ubliżam nieszczepionym….
Anonim mówi:
sty 19, 2019
o godzinie 15:00
Jesteśmy narażeni na sprzeczne informacje-więc wcale nie dziwię się Pani poszukiwaniom-widać,że jest Pani bardzo odpowiedzialną osobą i troskliwą mamą,która nie tylko myśli o najbliższych,ale myśli też ,by nie narażać na niebezpieczeństwo innych.Nie jestem MED ,ale mam sporo publikacji medycznych z bardzo różnych okresów -są to zazwyczaj prace zbiorowe co najmniej kilkunastu osób z tytułami od dr wzwyż-np.Vademecum Lekarza Rodzinnego-PZWL (Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich,niemieckie vademecum opracowane przez zespół lekarzy niemieckich,Materia Medica-opracowana przez zespół lekarzy francuskich,Bakteriologię i wiele,wiele innych.
100% odporność na odrę daje jej przechorowanie w dzieciństwie-ale starsze podręczniki sprzed 1966 roku- podają ponad 20% prawdopodobieństwo powikłań-i to groźnych-włącznie ze śmiercią.Przed opracowaniem szczepionki p/odrze w doraźnym zapobieganiu była stosowana kiedyś gamma globulina przeciw odrowa–po jej zastosowaniu odra miała znacznie łagodniejszy przebieg- z tym,że okres wylęgania przedłużał się nawet do 24 dni.Odporność bierna uzyskiwana tą drogą wygasała w ciągu 4 tygodni.Można też podać surowicę ozdrowieńca.To tak w skrócie-na podstawie lit.medycznej.
Nie wiadomo też,przed którymi szczepami chroni szczepionka-w różnych rejonach Europy mogą występować różne szczepy-stąd słaba „odpowiedź” immunologiczna zaszczepionej osoby-to tylko moje osobiste gdybanie.
Odra jest „starą” chorobą opisaną już ponad 1000 lat temu przez perskiego Avicennę,który potrafił zoperować zaćmę w czasach,kiedy w Europie wszystkie choroby leczono wywarem z pajęczyny.
Mniejszym złem wydaje się być jednak-szczepionka-ale to tylko moje skromne zdanie,a nie żadna sugestia.
med mówi:
sty 18, 2019
o godzinie 21:06
Zamiast patrzeć na czubek własnego nosa, należy zapoznać się z naukowymi publikacjami odnośnie wprowadzania szczepionek na rynek oraz o opisanych odczynach poszczepiennych. Dowie się tam Pan/Pani o tym, że wynikają one w większości z zaszczepiania dzieci chorych lub w okreśnie pochorobowym (najczęściej po antybiotykoterapii, których ukł. immunologiczny jest osłabiony po infekcji), dlatego lekarzowi należy w wywiadzie udzielić każdych informacji (nawet jeżeli wydają się one dla rodzica nieistotne), ponieważ to głównie na podstawie wywiadu my kwalifikujemy małego pacjenta do szczepienia. Jeżeli chodzi o substancje aktywne w szczepionkach to można o nich przeprowadzić cały wykład, na który serdecznie zapraszam, ponieważ wykłady na PUMie są otwarte i warto się wybrać na immunologię żeby zrozumieć mechanizm działania szczepionek i dlaczego są one największym dotąd dziełem medycyny. Warto zapoznać się z pojęciem odporności populacyjnej, która jest bardzo ważna. Przy wyszczepialności populacji wynoszącej 95% i więcej chroni ona ludzi nie szczepionych m.in. z powodu chorób nabytych lub wrodzonych. Zachęcam do pogłębienia wiedzy. W razie takiej chęci (aby się wypowiadać na temat tak trudny należy zdobyć rzetelną wiedzę) chętnie służę literaturą fachową, opartą na wieloletnich badaniach, a nie na wymysłach internautów bez tytułów naukowych ani wiedzy medycznej :)
Anonim mówi:
sty 19, 2019
o godzinie 13:53
Skorzystam z okazji że „jest z nami lekarz” i zadam pytanie na które do tej pory nie dostałam nigdzie odpowiedzi: dlaczego lekarze szczepią na jednej wizycie kilkoma szczepionkami na raz skoro np „KOMUNIKAT GŁÓWNEGO INSPEKTORA SANITARNEGO z dnia 25 października 2018 r. w sprawie Programu Szczepień Ochronnych na rok 2019” str 37 pkt IV mówi jasno, że należy zachować między szczepieniami odstęp by uniknąć nałożenia się ewentualnych odczynów poszczepiennych. Przecież pomijanie tej zasady to jest działanie na szkodę dziecka.
Anonim mówi:
sty 20, 2019
o godzinie 2:46
Jest to bardzo trafne pyatnie i gratuluje bycia elokwentnym i świadomym pacjentem! A takich jest co raz mniej :( Już wyjaśniam. Obowiązkowy odstęp pomiędzy szczepieniami musi nastąpić gdy szczepionka zawiera żywe drobnoustroje (tj. Potrójna szczepionka MMR, szczepionka przeciw rotawirusom oraz przeciw ospie wietrznej), takich szczepionek na rynku jest już co raz mniej (kiedyś niemal wszystkie bazowały na żywych drobnoustrojach, ew. Takich pozbawionych czynnika wirulebcji po wprowadzeniu metod identyfikacji genetycznej). Teraz szczepionki w większości nie zawierają żywych drobnoustrojów i to lekarz decyduje czy poda pacjentowi dwie szczepionki czy jedną, ponieważ wystąpienie NOP jest znikome. Oczywiście szczepionki te powinny być podane w różne miejsca (zazwyczaj w dwie ręcę aby ta odległość była większa żeby ew. stan zapalny zgłosić do producenta). Każdy niepożądany odczyn zgłasza się do producenta szczepionki. Mam nadzieję, ze
Anonim mówi:
sty 20, 2019
o godzinie 15:48
A potrafisz wymienić choć JEDNO TAKIE DZIECKO ? Problem nie w szczepieniach, problem w STRASZENIU matek. A swoją drogą, skoro szczepienia niosą „śmierć” to czemu tyle dzieci szczepionych, żyje i dobrze się czuje ?