Domagamy się prawa do godnego życia i przyszłości dla naszych rodzin i bliskich. Uważamy, że za naszą ciężką, odpowiedzialną i niebezpieczną służbę należą nam się godne warunki pracy i wynagrodzenie – piszą policyjni związkowcy. I protestują, masowo idąc na zwolnienia lekarskie. Protest funkcjonariuszy dotarł także do Powiatu Kamieńskiego.
Akcja protestacyjna policji rozpoczęła się w lipcu. Z początkiem listopada protest zaostrzył się w całej Polsce. Jak udało się ustalić naszej redakcji, dotarł także do naszego powiatu. I tak w przywróconym w ub. roku komisariacie w Dziwnowie w pracy pozostał jeden policjant. Zwolnienia lekarskie przedstawili też pracownicy prewencji czy ruchu drogowego.
O co walczą funkcjonariusze? Chodzi o spełnienie 6 postulatów. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiedziało na 4 z nich.
1. Przyznanie dodatkowych pieniędzy na podwyżki – 650 złotych na każdego funkcjonariusza. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce od przyszłego roku przyznać 253 złote. (MSWiA proponuje 253 złote)
2.Rozpoczęcie prac nad prawem, które przywróci dawne uprawnienia emerytalne policjantów (emerytura po 15 latach służby). Obecnie policjanci mają prawo do świadczenia emerytalnego po 25 latach służby i po 55. roku życia. Przedstawiciele resortu chcą jedynie zrezygnować z wymogu ukończenia 55. roku życia potrzebnego do przejścia na emeryturę. (MSWiA proponuje emeryturę po 25 latach służby, bez kwestii ukończenia 55. roku życia)
3. Odmrożenie waloryzacji pensji. Ministerstwo nie odpowiedziało na ten postulat. (Brak odpowiedzi MSWiA)
4. Wprowadzenie pełnej odpłatności za nadgodziny i służbę w dni wolne od pracy. MSWiA zadeklarowało, że od nowego roku funkcjonariusze będą mieli pełnopłatne nadgodziny. (Jest zgoda resortu)
5. Zrównanie status emerytalnego funkcjonariuszy przyjętych do służby po 1 stycznia 1999 roku, z tymi przyjętymi przed tą datą. Ministerstwo nie odpowiedziało na ten postulat. (Brak odpowiedzi MSWiA)
6.Przywrócenie pełnej wypłaty za czas zwolnienia lekarskiego nieprzekraczającego 30 dni. Resort spraw wewnętrznych zadeklarował spełnienie tego postulatu. (Jest zgoda resortu)
62 komentarzy
Anonim mówi:
lis 11, 2018
o godzinie 21:26
Teraz jesteście w policji a nie w ubecji ..
Anonim mówi:
lis 11, 2018
o godzinie 0:24
No a co z konsekwencjami lewych zwolnień. Policja takie przeginki może robić ? To paranoja – żadnych konsekwencji. Rozumiem, że strajk – ale lewe L4 ? I to struże prawa ? PARANOJA !!! WSTYD !! HAŃBA !!!
Anonim mówi:
lis 10, 2018
o godzinie 5:49
Ze społeczeństwem PIS nie wygrają .Jeden krok w tył. To nie komuna. Obecnie etap przejściowy. Ujawnili się i wiadomo kto jest kto.
Anonim mówi:
lis 9, 2018
o godzinie 15:55
Popsuli Państwo. Będą rozliczeni.
Anonim mówi:
lis 9, 2018
o godzinie 9:50
Nieuzasadnione utratą zdrowia przebywanie na zwolnieniu lekarskim, to wyłudzenie pieniędzy publicznych. Należy wyegzekwować zwrot i wyciągnąć konsekwencje przewidziane prawem.
Anonim mówi:
lis 9, 2018
o godzinie 7:25
Karyny i Sebiksy się wypowiadają na tematy o których pojęcia nie mają. 500+ oddajcie miętowy ,a od policjantów wara !
nie policjant mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 22:58
Proponuję pracownikom ZUS skontrolować legalność zwolnień policjantów
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 21:44
Niepodoba się w policji to na budowę albo do lasu pracować .
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 19:34
Kiedyś to była Policja. Teraz to bardziej szkółka niedzielna. Połowa to drobne kobiety nie umniejszając im i chłopaczki cherlaki co widać po tych rzekomych zwolnieniach lekarskich. Po co się pchali do mundurówki jak teraz zostawiają społeczeństwo samopas. Zresztą patroli Policji oprócz Dziwnowa w Łukęcinie , Międzywodziu i Dziwnówku było ostatnio jak na lekarstwo. Nocne patrole to już w ogóle temat dla koneserów. Powinien być obywatelski dostęp do broni palnej. Wszyscy by się sami lepiej obronili, a nie czekali na jakiegoś policmajstra jak zrobi łaskę i wróci z lewego L4 ,co jest samo w sobie wykroczeniem.
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 19:30
Do Anonim mówi:
Lis 8, 2018
o godzinie 12:53
My Pielęgniarki, dlaczego nie strajkujemy, bo życie ludzkie nie ma ceny i nie odejdziemy od łózek, bo jak nie my to kto?!
1. Braki kadrowe/przepracowanie/przemęczenie.
2. Podwyżki
Żołnierze dostali w ostatnim czasie kilka podwyżek. I tak: szeregowy czekający w koszarach na wojnę, jest wynagradzany o tysiąc złotych więcej od śledczego/detektywa (policjanta ze średnio dziesięcioletnim stażem) który siedzi na Orlenie i zajada grube kiełbasy’
3. Statystyka
Jest kłamstwo, wielkie kłamstwo
4.
Wszędzie tak jest.
5.
Była, jest i będzie.
6.
I to jest właśnie głupota napisana.
7. PRZYRZECZENIE
„Z głębokim szacunkiem i czcią przyjmuję nadany mi tytuł pielęgniarki /położnej i uroczyście przyrzekam:
Sprawować profesjonalną opiekę nad życiem i zdrowiem ludzkim.
Według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu, zapobiegać chorobom, współuczestniczyć w procesie terapeutycznym.
Nieść pomoc każdemu człowiekowi bez względu na rasę, wyznanie religijne, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne różnice.
Okazywać pacjentom należny szacunek, nie nadużywać ich zaufania oraz przestrzegać tajemnicy zawodowej.
Strzec godności zawodu pielęgniarki/położnej, a do współpracowników odnosić się z szacunkiem i życzliwością, nie podważać ich zaufania, postępować bezstronnie mając na względzie przede wszystkim dobro pacjenta.
Wdrażać do praktyki nowe zdobycze nauk medycznych, społecznych i humanistycznych oraz systematycznie doskonalić swoje umiejętności i wiedzę dla dobra zawodu.
Rzetelnie wypełniać obowiązki wynikające z pracy w tym zawodzie.”
8. Ignorancja
Nic tak nie boli pielęgniarki, jak oskarżenie o nieprofesjonalizm. Kiedy Policja przywozi ludzi pod wpływem alkoholu, środków, odurzających, gzie musimy wysłuchiwać rożnych epitetów pod naszym adresem, a nie rzadko nawet się szarpać Policja przywiezie i zostawi, a my do rana z pacjentem specjalnego nadzoru.
ZMUSZANI DO PRACY ZA PIENIĄDZE NIEADEKWATNE DO PODEJMOWANEGO WYSIŁKU, MIMO WIELU PATOLOGII O JAKICH WYŻEJ NAPISANO I JAKIE MUSIMY ZNOSIĆ, WIĘKSZOŚĆ Z NAS TO PROFESJONALIŚCI. KOCHAMY NASZĄ PRACĘ. JESTEŚMY Z NIEJ DUMNI
Chcemy, nie MY ŻĄDAMY zmian!
Chcemy wielkiej reformy w Służbie Zdrowia!
Ale, jak to jest??? To służba i to służba, a jeden płaci ZuS, a drugi nie… Jeden pracuje 25 lat i na emeryturę, a drugi musi pracować do 60 lub 65 lat.
Już dawno się skończyło ” czy się stoi czy się leży pięć tysięcy się należy”
ŻYCZĘ SZYBKIEGO POWROTU DO „ZDROWIA”
Mieszkaniec mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 18:50
OK, NIECH WRÓCĄ STARE PRZYWILEJE, ALE POD WARUNKIEM COROCZNEGO ODNAWIANIA TESTU SPAWNOŚCIOEGO. A NIE JAK TERAZ, PO 5-CIU LATACH, BRZUCHY WIĘKSZE JAK U BISKUPÓW.I JESZCZE SIĘ PCHAJĄ DO ZDJĘĆ.
Prośba obywatela mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 17:49
Oczywiście popieram Policje ale-proszę żeby policjanci szanowali obywatela i nie zachowywali się jako WŁADZA ,tylko jako policjanci służący POMOCĄ..Proszę pojechać do Anglii zobaczycie co tzn być Policeman.Inaczej nie zdobędziecie poparcia społeczeństwa
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 14:16
Praca niebezpieczna. Nawet na szkoleniu można wylecieć bez okno i znęcać się paralizatorem jak we W-wiu.
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 12:53
My policjanci , dlaczego strajkujemy:
1. Braki kadrowe/przepracowanie/przemęczenie.
Po zmianach dotyczących systemu emerytalnego, nie ma chętnych do wstąpienia w szeregi Policji (wcześniej po 15 latach służby, emerytura w wysokości około 40% ostatniego wynagrodzenia). Mimo obniżenia wymogów (znacznie łatwiej zdać tzw. multi selekt i egzaminy wstępne w ogóle), w sytuacji, kiedy rynek pracy się zmienił (niskie bezrobocie) niewielu chce „założyć niebieski mundur”. W zespołach dochodzeniowo-śledczych i operacyjno rozpoznawczych (Wydziały Kryminalne) łódzkich komisariatów brakuje od jednej trzeciej do ponad połowy (!) policjantów; w ogniwach patrolowych większość to posterunkowi ze „ściany wschodniej” marzący o powrocie do swojego pipidówka (gdzie pracy kilka razy mniej, a pensja ta sama). Zadań do realizacji nie ubyło. Pracujemy świątek piątek; nie odbieramy nadgodzin. Prowadzimy po kilkadziesiąt dochodzeń jednocześnie (jeden policjant i kilkadziesiąt postępowań przygotowawczych)… Wszystko „się kręci” tylko dzięki poświęceniu policjantów i powszechnym fałszowaniu policyjnej statystyki (o czym poniżej).
2. Podwyżki
Żołnierze dostali w ostatnim czasie kilka podwyżek. I tak: szeregowy czekający w koszarach na wojnę, jest wynagradzany o tysiąc złotych więcej od śledczego/detektywa (policjanta ze średnio dziesięcioletnim stażem). Dodatkowo: żołnierze dostają pieniądze za to, że łaskawie wezmą udział w ćwiczeniach takich np. jak skok ze spadochronem (500pln), ekwiwalent pieniężny (na zakończenie służby właściwie równowartość mieszkania) i inne. Nikt nie bierze pod uwagę tego, że w przypadku konfliktu zbrojnego, my też będziemy ginąć z bronią w ręku, choć ubrani w mundur innego koloru. A w czasie pokoju, to my codziennie konfrontujemy się ze złem. Wchodzimy do łódzkiego slumsu na Śródmieściu, Polesiu, Górnej, żeby „pacyfikować” zapijaczonych, naćpanych mężów i konkubentów; w środku nocy robimy oględziny trupa na melinie, gdzie są wszy i pluskwy, a w kącie stoi wiadro zlasowanych/sfermentowanych odchodów… Nocna służba w Łodzi oznacza często kilkanaście przeprowadzonych interwencji, kilkanaście przyjętych zawiadomień o przestępstwie itd. Pracujemy w nocy i nikt nam za to (dodatkowo) nie płaci. Pracujemy w Święta i nikt nam za to nie płaci. Pracujemy na dwunastogodzinnych „szychtach” i nikt się nie zastanawia jak ciało i umysł wariują, kiedy po iluś tam wykonanych czynnościach jedziemy na kolejne o czwartej rano, nie wiedząc, kiedy skończymy. Odebrano nam 100 % płatne zwolnienia (oczywiście przyznać trzeba, plus był taki, że mieliśmy w Policji bardzo wiele cudownych ozdrowień…). Codziennie oglądamy ludzkie podłości: małe i duże. Dlatego podwyżki dla wojaków, z pominięciem nas, odebraliśmy jako siarczysty policzek.
3. Statystyka
Jest kłamstwo, wielkie kłamstwo, statystyka i statystyka policyjna. Kłamią wszyscy (przełożeni wyższego szczebla) i od zawsze w tym samym celu: pan minister, z założenia (?) nie zna się na Policji (ilu ministrów MSWiA w wolnej Polsce się znało, ukończyło studia prawnicze, Wyższą Szkołę Administracji…?), ma dostać wyniki, które poda w mediach i ogłosi kolejny sukces: wykrywalność, która z roku na rok rośnie, ilość policjantów na ulicy, która z roku na rok rośnie (mimo, że policjantów ubywa!), niezwykłą skuteczność programów takich jak Krajowa Mapa Zagrożeń itd. Żeby minister mógł ogłosić „ciemnemu ludowi” sukces tysiąclecia, kadra dowódcza policji, jak kraj długi i szeroki musi kłamać, podawać fałszywe dane, układać pracę podwładnych tak, żeby wielki policyjny przekręt był możliwy. Przykład: żeby wykrywalność w przestępczości narkotykowej rosła, wystarczy skłonić policjantów Zespołu ds Nieletnich by baczniej przyjrzeli się kilku małolatom. Szybko się okaże, że znany wcześniej trzynastoletni Jasio przyznał się, że w ostatnim miesiącu codziennie użyczał narkotyku kolegom. Robił to kilka razy dziennie! Kilka razy pomnożone przez trzydzieści dni i już mamy: 150-300 wykrytych przestępstw-wedle życzenia (postępowanie jest w Sądzie Rodzinnym; nie trzeba się specjalnie wysilać na udowodnienie „winy Jasia”, który winny nie jest z założenia, bo wszak nieletni). Tabelka w policyjnym Excelu wszystko zniesie. Brakuje „wykrycia w mieniu”? Proszę bardzo: oto mamy włamanie do komórek lokatorskich w bloku. I mamy sprawcę (bezdomny ćpun). Co robimy? Każdą komórkę, z której skradziono parę kaloszy i słoik „ogórków typu wek” traktujemy jako oddzielne zdarzenie. I mamy wykrytych dwadzieścia włamań! Brawo my. Możemy nie wykryć innych dwudziestu włamań (do mieszkań/samochodów) i tak będzie 50% skuteczność. Realizujemy z sukcesem czynności związane z procedurą Niebieskiej Karty? Oczywiście: zza biurka (papier wszystko przyjmie). W ramach Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa? Oczywiście: w klawiaturę można klepać bez końca. Itd itp. Nikogo nie obchodzi Prawda (Rzeczywistość). Ważna jest propaganda sukcesu. Policja z punktu widzenia tego, jak przekłamuje się statystykę jest wciąż instytucją post prl-owską (niezdekomunizowaną).
4. Nepotyzm i inne podłości
Powszechnie wiadomym jest, że gros karier w policji dzieje się za sprawą: tatusiów, mamuś, wujków, cioć i dobrych znajomych. W łódzkim garnizonie dla pozoru wprowadzono konkursy (na dane stanowisko), z których ogromna większość jest fikcją. Nie wiadomo jak trzeba pracować, żeby z komisariatu dostać się do KMP albo KWP. Jedno, co wiadomo: dobrze mieć tam „wujka”. Oczywiście nie dotyczy to każdego awansu; zdarzają się kariery ciężko wypracowane; powinny one być jednak normą! Kryteria przyznawania grup zaszeregowania (od nich, nie od pagonu zależy pensja policjanta) też nie są jasne. Jeden policjant przechodzący z patrolówki do kryminalnego, dostanie piątą grupę na dzień dobry (prawdopodobnie „plecak”), drugi czeka cztery lata, pięć lat, dziesięć („rekordziści”). I tak policjanci wykonujący tę samą pracę, są różnie wynagradzani (a zdarza się, że ten na wyższej grupie zaszeregowania, pracuje gorzej od tego na niższej). Stały dodatek też jest różny i też „limitowany”. Kolejna sprawa to „ciepłe posadki”. Niby od kilku lat policjanci nie powinni wykonywać czynności powierzonych cywilom (ich pensje nawiasem mówiąc to wielki wstyd Policji). Ale „wicie rozumicie”, zawsze się znajdzie jakiś Wydział Spraw Różnych i Nikomu Niepotrzebnych, gdzie zatrudni się pociotka, który wstąpił w szeregi nie po to, żeby się spocić przy łapaniu bandytów (jakaś praca kadrowa, specjalista wysokiej klasy od wypadków kosmicznych, współpracy międzygalaktycznej, no i w końcu…rzecnik oczywiście). Są też w policji pule dodatkowego grosza dla wybranych: za oszczędności (jak w korporacji: procentowy udział w „zysku”), za „wyniki” itd. Temu się da, tamtemu nie, komendantowi wojewódzkiemu zawsze, żeby nie miał skrupułów przy fałszowaniu statystyki. Takich podłości w policji lista jest długa…
5. Głupota
Że awansują nie zawsze ? najzdolniejsi i z mocnym kręgosłupem, to jest im łatwo traktować pozostałych policjantów, jak słupki we wspomnianych wyżej tabelkach, kiedy realizują cel zasadniczy: nie narazić się i zadowolić „górę”. Dlatego policjant (niefunkcyjny), który haruje jak wół, z dnia na dzień dowiaduje się, że zamiast odpocząć w jedyny wolny weekend w miesiącu jaki miał, idzie na zabezpieczenie imprezy/meczu bierze udział w akcji „typu ku…s”. Mecz żużla, na który chodzą całe rodziny i nikt nie słyszał o żadnych burdach? Oczywiście: kilka patroli więcej, bo a nuż „coś się wydarzy”. A jak się wydarzy to, co powiemy „górze”!? Obstawmy więc wszystko: mecz siatkówki i wystawę zwierząt domowych, marsz emerytów, powrót pielgrzymów i piknik w przedszkolu… No i cmentarze. Bo 1 listopada na pewno Polacy zaczną się na cmentarzach na siebie rzucać, a z grobów wstaną zombie i zaczną wszystkich zżerać. Więc: niech policjant zap… przepraszam służy. Bo przecież policjant służy i wykonuje rozkazy. Że głupie? Nie jemu o tym decydować, że coś jest głupie. Wiedział do jakiej przychodził roboty…
6. Duże miasto/pipidówek
W Łodzi policjant w patrolu w ciągu jednej służby może „obsłużyć” kilkanaście interwencji; „na powiecie” w tym samym czasie: jedną. Policjant dochodzeniówki ma 45 postępowań „na ręku”; „na powiecie” kilkanaście… Płaca jest ta sama. Dodatek miejski jest tylko w Warszawie. Dlaczego? Bo tak!
7. Konstytucja
Policjant przysięgał (tekst roty): „Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej, przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej.”
Cud, że przy takich działaniach Prawa i Sprawiedliwości nie doszło jeszcze do masowego wypowiedzenia posłuszeństwa (przy czym nasz strajk via l4, troszkę na takie wypowiedzenie posłuszeństwa może wyglądać). Dlaczego rządzący narazili 100 tysięcy policjantów (w każdym razie tych z nich, którzy myślą) na taki stres? Na dylemat: co zrobimy, kiedy opozycja bądź rządzący sięgną po przemoc? Dlaczego rządzący podjęli tak wielkie ryzyko (policjanci też mają poglądy i tak, jak Polacy jesteśmy bardzo podzieleni)? Łamanie konstytucji jest grzechem pierworodnym wobec polskiej policji, która mimo swoich słabości, od 30 lat pracuje na to, by zrzucić z siebie milicyjny balast. Bogu (i jednak rozsądkowi naszych przełożonych) trzeba dziękować, że na antyrządowych demonstracjach nie polała się krew. Trudno wyrokować „co by było” i ilu z nas, opowiedziało by się po tej, czy innej stronie politycznej barykady (vide tekst roty).
8. Ignorancja
Nic tak nie boli policjanta, jak oskarżenie o nieprofesjonalizm. Kiedy zakładamy kajdanki panu Frasyniukowi spadają na nas gromy ze strony liberalnej części sceny politycznej i mediów. A Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego nie dała policjantom konwojującym w/w innej możliwości. Musieli „skuć” pana Władysława. Zrobili to będąc do bólu grzeczni i bardzo profesjonalni. Kiedy policjant obezwładnia córkę radnej PiS-u, minister Błaszczak mówi o „przesadzie” (prawdopodobnie policjanci powinni przeprosić, że przystępują do czynności, kupić czekoladki i kwiaty…). Kiedy policjanci zostają zmuszeni do popełnienia przestępstwa (przekroczenie uprawnień) i stawiają pani, która na ścianie biura poselskiego PiS nabazgrała PZPR, absurdalne zarzuty o „propagowanie totalitaryzmu”, minister Brudziński z niemądrym uśmieszkiem mówi o tym, że „może przesadzono”… Boli nas ignorancja ministrów i dziennikarzy nieznających Ustawy o Policji, Śpb, Kodeksu Karnego, Kodeksu Postępowania Karnego… Ustawy w oparciu o które pracujemy są przecież ogólno dostępne. Minister powinien je znać. Łatwo jest przeciąć wstęgę i odsłonić pomnik ku czci. Trudniej: zdefiniować problem, posiadać wiedzę… to znaczy być profesjonalistą. My nimi jesteśmy.
ZMUSZANI DO PRACY ZA PIENIĄDZE NIEADEKWATNE DO PODEJMOWANEGO WYSIŁKU, MIMO WIELU PATOLOGII O JAKICH WYŻEJ NAPISANO I JAKIE MUSIMY ZNOSIĆ, WIĘKSZOŚĆ Z NAS TO PROFESJONALIŚCI. KOCHAMY NASZĄ PRACĘ. JESTEŚMY Z NIEJ DUMNI
Chcemy, nie MY ŻĄDAMY zmian!
Chcemy wielkiej reformy Policji.
Jest nam przykro, że naruszyliśmy tabu i musieliśmy uciec się do absencji chorobowej. Przeżywamy to bardzo. Nie chcemy tego więcej robić.
Ale niech ktoś do k… nędzy wreszcie się Policją zajmie
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 14:32
Ja się dziwię, że tak długo byli kulsonami. Dobrze, że wreszcie zaczęli myśleć. Przypadkowi przełożeni, durne rozkazy i wierność partii jedynie słusznej to niestety codzienność. Pora zawalczyć o szacunek i prawdziwe wartości. Popieram.
Mieszkaniec mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 18:42
Ku..a mać. Nie po 15-tu latach na emeryturę!!!!! NIKT WAS TAM NIE TRZYMA.
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 20:59
żołnierzy w to nie mieszaj, bo chyba nie znasz realiów…
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 11:38
Od razu na rentę !!!
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 11:26
Stan zdrowia funkcjonariuszy do gruntownego sprawdzenia. Obywatel RP chce być pewny że zdrowe służby czuwają nad bezpieczeństwem. Jeżeli jest już jakaś epidemia to tylko się bać. W tej sytuacji widać co jest chore :)
Ulka mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 10:23
To że walczą o odwyżki, to rozumiem, bo to ciężka i niebezpieczna praca, ale emerytura po 15 latach to przesada.
Anonim mówi:
lis 8, 2018
o godzinie 10:14
Patologia. Nie mogą i nigdy nie będą przykładem.
Gość mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 23:21
Lewe zwolnienia jako akcja protestacyjna. Wiedziałem że mamy państwo policyjne ale że aż tak?…!
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 22:54
EMERYTURA PO 15 LATACH GRUBA PRZESADA
bat bat mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 21:00
Co jak co ale powrót do 15 lat i emerytura to przegięcie że też nie jest im wstyd walczyć o taki postulat, no chyba że jest to jednostka specjalna Policji to ok.ogolnie policjantom w takich miejscowościach jak nasza to faktycznie ciężko. W dużych miastach to fakt służba ciężka wiele wezwań dużo patologi huliganki itp.tam to faktycznie może być ciężko i pewnie dla tego się pochorowali a u nas pewnie z przepracowania poszli na l4 . Nic tak mnie nie wkurza jak łamanie podstawowych praw przez policjantów, przecież powinni być przykładem a jak widzę policjanta co pędzi autem mając przepisy gdzieś to aż mnie trzesie
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 19:35
Łamią prawo. Co na to prorok ? Nieuzasadnione zwolnienia lekarskie jako akcja protestacyjna. Lekarstwem są podwyżki i inne żądania . A to ci dopiero numer.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 19:19
Zawsze mogą zmienić pracę,nikt ich nie zmuszał do pracy w policji
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 18:02
Niech idą do niczego się nienadają tylko głupota z ich strony
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 17:47
do roboty nieroby !!! powinien u nas rzadzic łukaszenko wsadzilby was do wiezienia za nierobstwo nieroby
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 17:15
Przecież sami są winni takiej sytuacji ,głosowali na pisioków z uśmiechem na ustach i uwierzyli w wyborcze hasełka, a teraz zdziwieni.
Bonus BGC mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 15:41
Przykro to stwierdzić, ale na policjantów idą sami nieudacznicy życiowi, którzy nie potrafią sobie znaleźć normalnej pracy tylko idą na łatwiznę, więc niech się cieszą z tego co mają, za nasze ciężko zarobione podatników pieniądze. Pozdro 600 na rejonie
DARMOZJADY mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 15:35
bezczelne typy
PSY mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 15:29
podwyżki ok ale reszta to przesada i niesprawiedliwość w stosunku do pozostałych obywateli (podatników). Zaraz ktoś napisze że są niedobory etatów w policji – OK ale to też dlatego że pracują mało lat dlatego brakuje policjantów, gdyby pracowali do 60 lat to by nie było potrzebnych wciąż tylu nowych.
fioo mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 15:17
Co na to orzecznicy ZUS ?!
Wyspiarz mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 14:51
A pracownicy fizyczni?,co mająpowiedzieć?,czy ich praca nie jest niebezbieczna i ćiężka,np na liñi produkcyjnej?,a gliniarze?,są:-)nieproduktwni!.
patrol mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 14:25
niech dadza podwyzki a nie. Na samej waloryzacji ktora jest zamrozona kupe lat jest sie juz ok 1000zl w plecy. Co z tego ze zarabiaja 3tys jak to jest tyle samo warte co 2tys zl 10 lat temu ale tego nikt nie widzi.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:32
JPD!!!!!!!!!!! Typowy jad…To zgłoście się ochotniczo do POLICJI. Zarobki w Biedrze są lepsze a ryzyko zawodowe?
Policja niewdzięczna praca.Mało szacunku społecznego ale jak trwoga to do…policjanta.
Ja mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 14:51
Niestety takie mamy prawo, sami sprawiedliwość wymierzyć nam nie wolno. Od tego mamy służby -policję- więc jak trwoga to dzwoni się po policję. Sami sobie zawód wybrali nik ich na chama do policji nie pchnał. W końcu płacimy podatki i chcemy czuć się bezpiecznie.
Mieszkaniec mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 15:16
Ale skoro jesteś w Policji, to rozumiem że sam się zgłosiłeś(aś). Kto Cię tam trzyma na siłę. Idź do Biedry na kasę.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 19:57
Są też ludzie z pasją. Którzy niebieskiemu mundurowi dają wile. Nie mają prawa strzelać do przestępców bo zaraz wsiada na nich prorok. Jak sobie wyobrażacie 60 letniego policjanta goniącego 20 letniego złodzieja???? Postulat z 100% płatnością za zwolnienia również popieram bo dlaczego płacąc OLBRZYMIE składki policjanci są traktowani jak złodzieje.Co to stalinowskie metody???? Każdy zawód (oprócz wojska) może powołać związki zawodowe i walczyć o swoje. I rozumiem,że walczą o większą pensje-to uniknie w dużym stopniu korupcji jak i zachęci młodych do wstępowania w szeregi. Większość wylewa tu olbrzymi JAD ale trzeba użyć troszkę wyobraźni i pomyśleć-co by było gdyby ich nie było?Niech walczą o swoje i lepsze traktowanie bo pies w budzie ma lepiej niż oni.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:29
Niech idą na kasę do biedry tak samo mają średnie wykształcenie.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:29
Niech idą na kasę do biedry tak samo mają śrenie wykształcenie.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:13
Bidulki i chorowite. Po zwolnieniu test sprawności i zaświadczenie o przydatności do służby.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:10
Zmieńcie pracę. Weście się do roboty – nieroby.
Fred mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:07
Myślę , że publikowanie i rozpowszechnianie informacji o ilości policjantów na danym posterunku nie wpływa korzystnie na bezpieczeństwo mieszkańców tego terenu.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 14:32
Przeciez zyjemy wsrod tak uczcciwych urzedow i obywateli, ze jak komus to wystarczy poprosic i nie trzeba kombinowac – prawda?
Stowke prosze na termin.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 12:38
Zwolnieniami L4 w policji zajmuje się Zakład Emerytalno – Rentowy MSWiA nie ZUS
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 12:35
Nagle wszyscy się rozchorują wow .
Jak się ma znajomości to każdy lekarz wystawi :D
Mieszkaniec mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 12:33
WYBIERAJĄC TEN ZAWÓD, DOSKONALE WIEDZIALI JAK JEST I NA JAKICH ZASADACH, BĘDĄ PRACOWAĆ. NIKT IM NIE ZMIENIŁ, ZASAD GRY PODCZAS GRY.20LAT POPRACUJE I PCHA SIĘ PÓŹNIEJ, NA CIECIA BO MU MAŁO A I WTEDY ZDROWY JEST.NIE ULEGAĆ PRESJI, ZWALNIAĆ ZWALNIAĆ I JESZCZE RAZ ZWALNIAĆ.
Mieszkaniec mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 12:13
Powinien powinien ZUS wezwać na badania i stwierdzić, czy jest choroba czy też zwykła symulka. Jeśli symulka, wywalić na zbity p…k. A wiedzą wszyscy,,że to nie choroba.
loozak mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 12:00
Za dużo w dupach mają
Stefan mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 11:53
Weźcie kredyt i zmieńcie pracę. Nikogo na siłę w policji nie trzymają. A te lewe zwolnienia to zwykłe przestępstwo.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 14:30
człowiek bez pieniedzy ma depresje wiec jak mozna miec lewe zaswiadczenie?
:) mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 11:34
Ten 1 Policjant co został w pracy też powinien iść na zwolnienie…
Powinni zrobić tak,że w każdym posterunku powinno nie być nikogo szybko by się wzięli za zmiany.
A Wy policjanci jak nas łapiecie to nie dawajcie NAM mandatów!
Tylko pouczajcie niech Państwo ma straty!!!!
anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 11:34
Można od tak sobie iść na zwolnienie lekarskie w ramach protestu, naciągać budżet państwa i nasze składki? A co na to ZUS?
x mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 11:10
Przed podjęciem służby policjant składa ślubowanie według następującej roty: „Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej, przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej.”
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 12:53
Niestety nikt układając ślubowanie nie przewidział, że przełożeni będą niezbyt mądrzy, a ich rozkazy sprzeczne z prawem.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:31
Co tego? Znam takich, którzy po złożeniu tej przysięgi pracowali w organach 25 lat i następnie zabrano im emerytury. Takie mamy państwo.
IR mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:33
W sejmie też ślubują. I co tam wyprawiają.
Pandora mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 10:44
A takie huczne otwarcie było.
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 10:18
OK a komendant ?
Anonim mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 13:39
Została tylko jedna policjantka w Dziwnowie, pani Asia.
obywatel mówi:
lis 7, 2018
o godzinie 15:56
Asia proszę na L4.