Na wniosek Burmistrza Golczewa Rada Miejska zajmie się zmianą studium i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Choć na miejscu póki co wycięto drzewa i ustawiono maszty z logiem firmy, to jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały, szwedzki inwestor chciałby powiększenia powierzchni terenu pod funkcje przemysłowe umożliwiające realizację przedsięwzięcia inwestycyjnego na znacznie większą skalę.
Grunty, którymi zainteresowany jest szwedzki inwestor, są zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego przeznaczone pod działalność rolniczą. Są one własnością osób fizycznych, a wnioskodawca posiada tytuł prawny do władania nimi. Burmistrz Golczewa wskazuje, że zmiana studium nie obciąży budżetu gminy, a realizacja planowanej inwestycji przyczyni się do wzrostu dochodu gminy z tytułu płaconych podatków.
– Realizacja planowanej inwestycji przyczyni się do zwiększenia liczby przedsiębiorców funkcjonujących na terenie gminy Golczewo. Ponieważ profil nowych zakładów będzie różny od dotychczasowych funkcjonujących na terenie gminy, to tym samym stworzone zostaną nie tylko liczne miejsca pracy (ok. 200 – 300) dla osób o kwalifikacjach podstawowych, ale również pojawi się szersze zapotrzebowanie na specjalistów i kadrę menadżerską. Pozwoli to na utworzenie atrakcyjnych miejsc pracy dla mieszkańców Golczewa, co przyczyni się do wzrostu konkurencyjności miasta Golczewo i umożliwi zatrzymanie lub nawet odwrócenie niekorzystnych tendencji demograficznych związanych z migracją ludzi młodych do dużych ośrodków miejskich – przekonuje w uzasadnieniu do projektu uchwały Burmistrz Golczewa.
Wycięto drzewa, wykoszono teren, a poza tym nie będzie nic
– Rozmawialiśmy na temat budowy fabryki przez szwedzkiego inwestora, ale warunek jest jeden. Tam nie ma wystarczającej ilości wody. Obecnie jest ona doprowadzona do budynków znajdujących się przy działce firmy Serneke tzw. obiektów po byłym „Bakutilu”. Z tego miejsca w żadnym wypadku nie jednak pobierać wody. Pojawiła się koncepcja, żeby dostarczać ją ze stacji uzdatniania w Uniborzu. To niecałe 2 kilometry wodociągu. Nie ma tam jednak zbiorników retencyjnych. Chciałem to rozbudować, zrobić projekt ale Burmistrz mi nie pozwolił. W miejscu wielkiej inwestycji nie ma nigdzie kanalizacji. Jak ktoś wyobraża sobie budowę wielkiego zakładu przy braku wodociągu i kanalizacji? Wycięto drzewa, wykoszono teren, a poza tym nie będzie nic – stwierdza w rozmowie z naszą redakcją były kierownik Zakładu Usług Publicznych Marek Maślak.
19 komentarzy
gość mówi:
mar 28, 2018
o godzinie 21:22
Serneke Fastighet AB jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Ostatni rok podatkowy to strata w wysokości 31 309 000 KR.
Anonim mówi:
mar 26, 2018
o godzinie 8:58
Droga Rado zanim dokonacie zmiany zagospodarowania i podejmiecie decyzje
proszę o sprawdzenie kto jest na dzień dzisiejszy właścielem działek sąsiednich
z p Sereneke.komu tak naprawdę zależy ,żeby taka decyzja była podięta.
Tom mówi:
mar 25, 2018
o godzinie 15:26
Już najwższy czas zaprosić do Urzędu CBŚ.
Rada bezradna a p. burmistrz jak niepije to szaleje i łamie
prawo na koszt mieszkańca Golczewa.Droga Rado
czas do pracy .?
KAMIENIAK mówi:
mar 24, 2018
o godzinie 20:18
Zapraszamy Pana Serneke z inwestycjami do Kamienia Pomorskiego!
Anonim mówi:
mar 24, 2018
o godzinie 4:47
Skończccie z tymi drzewami już.
Anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 15:56
Najłatwiej wyciąć drzewa. Barbarzyńcy !
Anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 13:38
Wnioskodawca posiada tytuł prawny do władania gruntami osób fizycznych. Kto zarobi po zmianie planu zagospodarowania przestrzennego i odrolnieniu gruntów? Może warto ujawnić właścicieli sąsiednich działek.Po takiej zmianie wartość gruntów znacznie wzrośnie.Czyli za moment dowiemy się,ze inwestycja jest wstrzymana z uwagi na konieczność pozyskania dodatkowych gruntów.Przez 4 lata nie zadbano i nie starano się o doprowadzenie wody i kanalizacji.Wiadomo było już dawno,ze ta pozorna inwestycja ma na celu zarobić na wzroście cen ziemi,być może w przyszłości z dużym zyskiem sprzedać.Nie dajcie się Państwo kolejny już nabierać na dobre intencje i pustosłowie w stylu „nasza mała ojczyzna” temu Panu należy już podziękować.
Anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 13:05
Będzie wodociąg i kanalizacja. Po co takie bzdury mówić? Spokojnie. Wszystko w swoim czasie. Takim sposobem nie wygra się wyborów panie kandydacie
Anonim mówi:
mar 24, 2018
o godzinie 3:44
Spokojnie wodociagi i kanaliza beda przed nastepnymi wyborami, na wszystko przyjdzie czas :-)
Anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 12:46
Należało współpracować z panem Maślakiem ,na pewno ma na ten temat wystarczającą wiedzę. Od lat wiedziano o tej inwestycji i można było wiele już zrobić a tak będzie się to wlokło i wlokło przez kolejne kadencje
Anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 12:38
Burmistrz, tak jak zawsze coś próbuje zrobić dla gminy za pienądze gminy.
Tylko, dlaczego w tym momencie, tonący czy cierpiący.
Proszę Państwa znowu, chce z nas zakpić.
WYBORCA mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 14:01
Witam. Pamiętam, jakie czarne scenariusze przedstawiali przeciwnicy Pana Burmistrza przy powstawaniu „Madamy”. W niemal identycznym tonie. Po uruchomieniu firmy, na parkingu stało mnóstwo rowerów i skuterów, którymi to dojeżdżali pracownicy. Dziś parking przy „Madamie” zapełniony osobówkami pracowników. Było wielkie larum o wodę, ścieki, ochronę środowiska. Teraz podobna hucpa sfrustrowanych politykierów{może nawet pseudo). Pozdrawiam.
Anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 17:34
i byłby syf gdyby nie zmuszono madamę do wykonania dodatkowej inwestycji a tak ścieki do jeziora miały iść w następstwie jezioro znika, taka prawda i jeszcze wiele niusów na ten temat.
Wyborca mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 22:25
Jezioro przyjmuje wodę z oczyszczalni. Tam szukaj przyczyny degradacji.
Anonim mówi:
mar 24, 2018
o godzinie 10:30
zlecić badania wody-i wyciągnąć konsekwencje-jeżeli to prawda-i to na koszt gminy,gdzie płyną podatki
Anonim mówi:
mar 24, 2018
o godzinie 10:56
Oczyszczalnia jedno a ścieki z madamy to drugie wszystko to jest ze szkodą dla jeziora, ale to już nie mój problem.
Anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 12:37
A kiedy w sieci zabraknie wody dla mieszkańców, a ścieki przedostaną się do wód gruntowych a potem do źródeł wody pitnej i do kranów, to kto będzie tym złym? Zup czy czy ci co wydali pozwolenia? Wszystko można zrobić, ale z głową !
Anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 12:19
my to doskonale wiemy ze z tej fabryki nic nie bedzie, to jest klamstwo i tylko klamstwo
anonim mówi:
mar 23, 2018
o godzinie 11:30
Tak to jest teraz Pan Maślak będzie robił problemy Burmistrzowi !!Burmistrz stara się coś zrobić dla Gminy