Cena jednego litra benzyny na stacjach PKN Orlen przekroczyła poziom 6,5 zł. Tendencja daleka jest od przełamania – na horyzoncie widać kolejny wzrost. Analitycy przewidują, że siódemka z przodu na pylonach może pojawić się jeszcze w listopadzie.
Ceny paliw na stacjach PKN Orlen zaczęły rosnąć regularnie po 15 października, czyli po wyborach do parlamentu. Wcześniej utrzymywały się na poziomie 5,99 zł za litr. Obecnie benzyna 95 kosztuje już 6,50 zł, a to nie koniec wzrostu.
Faktem jest, że ceny paliw w detalu pozostają nierynkowe, jednak powoli zmierzają do poziomu adekwatnego do panujących warunków makroekonomicznych. Mówi o tym dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z e-petrol.pl.
W opinii Boguckiego dotychczasowe ceny, pozostające na poziomie niższym niż 6 zł za litr, były trudne do obronienia. – Jeszcze przed tygodniem płaciliśmy 6,15 zł za litr oleju napędowego i 6,10 zł za litr benzyny. Te ceny, na poziomie ogólnopolskiej średniej, będą wkrótce kształtować się w rejonie 6,30 zł. Sytuacja międzynarodowa jest na tyle napięta, że próby działania z zewnątrz niewiele pomogą – twierdzi.
43 komentarzy
Sołtys mówi:
lis 4, 2023
o godzinie 9:01
Brawo tusk u platfusów to będzie normalka skoro 6 złoty kosztowało za ich pierwszych rządów
Anonim mówi:
lis 4, 2023
o godzinie 11:09
Jakim tępym sołtysem trzeba być aby Tuska obarczać winą za wzrost cen benzyny pomimo tego , że rządzi nadal PIS z Obajtkiem . Głupota części Polaków , wyborców PISU jest nieogarniona.
jan mówi:
lis 4, 2023
o godzinie 8:27
Zanim PIS odejdzie to zrobi to co chciało zrobić PO wcześniej ,rok rządów i ludzie mogą wyjść na ulicę a jak jeszcze unia dołoży swoje to będzie się działo .Tak chciał suweren to ma.
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 23:39
Dziś paliwo za 7zl. A jutro Polak tumak pójdzie się bić za hamerykańskie interesy. Tępy ten naród oj tępy. A w tych wyborach udowodnił. Jaki głupi był w 1989 roku taki głupi pozostał. Rucha…ą nas z każdej strony, a my uprzejmie nastawiamy du…ę!!!
CYNIK mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 18:59
Fragment wywiadu z Tittenbrunem:
Prywatyzacja polskiej gospodarki grzeszyła naiwnością
Rafał Woś
6 grudnia 2013, 07:36 / Dziennik Gazeta Prawna/
Jacek Tittenbrun prof. socjologii z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Autor czterotomowej monografii polskiej prywatyzacji „Z deszczu pod rynnę”
Dzięki denacjonalizacji nie doszło w Polsce do żadnej nowej rewolucji przemysłowej. Bo czy mamy jakieś firmy, które stały się międzynarodowymi czempionami? Niestety nie – mówi Jacek Tittenbrun
Czy faktycznie „prywatyzacja polskiej gospodarki to był jeden wielki przekręt”?
Ten podtytuł dopisał mi wydawca. Wbrew mojej woli. I na dodatek zupełnie niepotrzebnie. Moja analiza polskiej prywatyzacji i bez niego jest bardzo ostra. Nie trzeba jej zaostrzać takimi uogólnieniami.
To podtytuł pańskiej książki „Z deszczu pod rynnę”. Chyba najbardziej szczegółowej analizy patologii polskich przekształceń własnościowych.
Pisałem ją 12 lat. I to nie jest praca prokuratorska ani rzecz, której da się użyć do bieżącej walki politycznej. Pewnie dlatego, że dostaje się w niej każdemu: tzw. postkomunistom, ludowcom, liberałom, solidarnościowcom i prawicy. Czyli wszystkim tym, przez których spora część polskiego społeczeństwa trafiła po 1989 r. z deszczu pod rynnę.
Kogo to spotkało?
Na pewno nie Polskę, Polaków czy społeczeństwo. Kto tak twierdzi, ten rozmywa problem. Tragedia polskiej transformacji była bardzo realna. I polegała na tym, że z deszczu pod rynnę wpadły niektóre grupy polskiego społeczeństwa. I co najsmutniejsze, były to właśnie te klasy, którym już za PRL było najtrudniej. Głównie robotnicy.
Muszę przyznać, że strasznie przygnębiające są te pańskie wywody. Chętnie bym już skończył tę rozmowę.
Kiedy jeszcze nie powiedziałem o najgłupszej, krótkowzrocznej i po prostu hańbiącej prywatyzacji III RP.
Czyli?
O PGR-ach. Zniszczono całą klasę społeczną. Bo robotnicy rolni to była cała klasa społeczna. Razem z rodzinami – ponad 3 mln ludzi. Dla nich PGR to był nie tylko zakład pracy, ale również miejsce życia, rozrywki czy edukacji. Ten świat zniszczono w bardzo krótkim czasie w sposób wyjątkowo bezduszny. Pozostawiono ludzi bez oparcia. Skazanych na wszelkie możliwe patologie. A najgorsze było przy tym to, że kierowano się kryteriami ideologicznymi, a nie ekonomicznymi. Jak czerwone, to trzeba zniszczyć. Precz z kołchozami i sowchozami. Teraz będziemy tu mieli rynek i prywatnego właściciela.
Decydenci mówili, że PRG-y były nie do uratowania.
Taka teza nie ma żadnego uzasadnienia. W Wielkopolsce było wiele dobrze funkcjonujących PGR-ów. Jeden z nich nazywał się Manieczki. To był PGR wzorcowy. W 1994 r. Manieczki sprywatyzowano i zrobiono tam dyskotekę. A wystarczyło trochę inwestycji, paru dobrych menedżerów i drobne zmiany w sposobie organizacji pracy.
Gdybanie…
Właśnie, że nie. Po prostu leżąca u podstaw prywatyzacji teza o absolutnej wyższości własności prywatnej nad uspołecznioną nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością. Napisałem na ten temat książkę, w której porównuję efektywność modeli prywatyzacji na świecie. Okazuje się, że dla efektywności decydujące jest otoczenie konkurencyjne, w którym działa, a nie forma własności. W środowisku wysoko konkurencyjnym mogą równie dobrze funkcjonować firmy o bardzo różnych formach własności. Grupowa, pracownicza, publiczna. Niekoniecznie prywatna.
Skoro prywatyzacja była takim niewypałem, to kogo należy winić?
Gdybym miał wymienić jedno nazwisko, byłby to Leszek Balcerowicz. Trochę na zasadzie symbolu. Choć oczywiście jego plan nie zawierał niczego rewelacyjnego i był w zasadzie przełożeniem na polskie realia wzorców MFW i Banku Światowego. Balcerowicza do tej roli wybrano dlatego, że był uparty jak osioł. Przyznaje to sam Waldemar Kuczyński, który był wtedy czołowym doradcą premiera Mazowieckiego. Rolę Balcerowicza w kształtowaniu oblicza polskiej transformacji celnie ujął kiedyś Lech Wałęsa. Mówiąc, że za Balcerowiczem powinien iść… drugi Balcerowicz. Tylko że realizujący z równą determinacją program odwrotny. Według zasady, że jeden pali i niszczy, a drugi to wszystko odbudowuje. Niestety mieliśmy tylko jednego Balcerowicza. A poza tym łatwiej jest niszczyć, niż budować.
Chyba nie tylko Balcerowicz robił prywatyzację?
Owszem. Wina spada też na kolejnych premierów, ministrów i posłów. W zasadzie bez względu na ich barwy partyjne. Ale nie chcę się bawić w aptekarza przypisującego co do grama polityczną odpowiedzialność. Gorsze wydaje mi się to, że do dziś wśród polskiego establishmentu nie widzę krytycznego namysłu nad wątpliwymi dokonaniami rodzimej prywatyzacji.
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 17:36
TEGO BEZDOMNEGO GUMA W MAJTOSACH BARDZO CISNIE JESLI
TAKIE KACAPOLY WYPISUJE JEST LEKARSTWO NATO CISNIENIE MERYTORYCZNE
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 10:29
BRAWO pis ! BRAWO Obajtek. Chcemy paliwko po 9,00 – wyznawcy pis .
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 9:07
weźcie tego świątka zablokujcie, bo nie mogę już patrzeć na to pierdolenie co za zjeb
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 13:56
Masz racje, wypisuje kilometrowe farmazony…..
Anonim mówi:
lis 6, 2023
o godzinie 18:46
To jest chory facio, wystarczy przewinąć.
Jwch mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 9:03
Elity opozycyjne cały czas mówiły że paliwo ma być po 10 PLN więc o czym rozmawiamy?
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 8:10
Do wpisu:
ANONIM mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 7:44
Dzięki za troskę, ale w tej chwili mając 73 lata mam schronienie, albowiem przygarnęli mnie dobrzy ludzie, stworzyli godne warunki do prawidłowego funkcjonowania i mogę tam pozostać do końca dni moich na tym ziemskim padole.
Moim zadaniem jest PUBLICZNE pokazanie, że powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „NOJMANOWO – NOWAKOWEJ FERAJNY” będzie jeszcze większą KATASTROFĄ od „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji BALCEROWICZA.
Jest jeszcze cień nadziei, że Pan Donald TUSK Premierem rządu NASZEGO, Polski kraju nie zostanie – taka jest wola i nadzieja POLSKICH PATRIOTÓW od lewej do prawej strony sceny politycznej.
Pan Donald TUSK po mistrzowsku posługuje się KŁAMSTWEM, które w efekcie wzmocni Niemcy i Rosję a osłabi nasz kraj Polskę i będziemy mieli wielkie szczęście jeżeli w ogóle utrzymamy wolność.
Przed rozbiorami tzw. polskie elity też szukały pomocy w państwa ościennych co skończyło się 123 letnią niewolą.
Tego oczywistego faktu nie wolno tracić z pola widzenia, a Pan Donald TUSK może do takiej sytuacji doprowadzić – tyle tytułem wstępu.
W każdym razie Historię, w tym przypadku należy codziennie przypominać, albowiem to właśnie m.in.
Pan Donald TUSK najpierw tworzył a później realizował tą „ZŁODZIEJSKĄ” PRYWATYZACJĘ BALCEROWICZA
i tego faktu NIKT NIE ZAKRZYCZY !!!
Uprzejmie przypominam, że a jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego
szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK,
a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawoływałem do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, uzasadniałem PRAWDZIWOŚĆ tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Tą tezę podtrzymuję w całej rozciągłości.
Jak już zostałem wywołany do tablicy to uprzejmie przypominam lekturę odcinka nr 27 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
ODCINEK DWUDZIESTY SIÓDMY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „OSŁABIONE ZDRADĄ Lecha WAŁĘSY związki zawodowe – „OŚCIĄ w GARDLE” OBCYCH KAPITALISTÓW?!”
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 198 – 199, tom 3 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośne fragmenty cyt.:
„Stosunek do UKŁADANIA się z reprezentacją pracowniczą ZADEMONSTROWANO również DOBITNIE m.in. w firmie PZ Cussons (była „Pollena Wrocław” i „Uroda” w Warszawie).
Załoga OD POCZĄTKU 2002 r. STARAŁA się PODJĄĆ NEGOCJACJE w sprawie NOWEGO układu zbiorowego. 10 września PROKLAMOWANY ZOSTAŁ SPÓR zbiorowy z pracodawcą, co w świetle prawa powinno zaowocować NATYCHMIASTOWYM podjęciem ROZMÓW w sprawie UKŁADU.
Widząc OPIESZAŁOŚĆ pracodawcy, ZWIĄZKI ZAWODOWE PRZYGOTOWAŁY GOTOWY projekt NOWEGO układu zbiorowego i ZGŁASZAJĄC swoją gotowość do negocjacji w dniu 7 lutego 2003 r., PRZEDŁOŻYŁY go – bez ŻADNEGO odzewu ze strony PRACODAWCY.
Taka polityka firmy ZMUSIŁA NSZZ „Solidarność” do bardziej RADYKALNYCH działań. Pierwszym krokiem było OFLAGOWANIE zakładu pracy. Jednak NOCĄ NA POLECENIE pracodawcy, firma ochroniarska ZCIĄGNĘŁA transparenty i flagi, PRZYWŁASZCZAJĄC sobie jednocześnie WŁASNOŚĆ związku.
Mimo, iż powiadomiono POLICJĘ, ta nie była w stanie ODEBRAĆ od pracodawcy PRZYWŁASZCZONYCH płócien .
Tę NIECHĘĆ podzielają zresztą WSZELCY WŁAŚCICIELE, jak pokazują wyniki badań PIP z 1996 r. UJAWNIAJĄCE, iż postanowień układowych NIE PRZESTRZEGANO u 41% skontrolowanych pracodawców (PIP, 1996).
W oddziale w jednej z BRYTYJSKICH firm ubezpieczeniowych działających na polskim rynku POJAWIŁ się na INSPEKCJI boss z centrali. Kadra MENADŻERSKA za WSZELKĄ CENĘ NIE CHCIAŁA DOPUŚCIĆ do BEZPOŚREDNIEGO spotkania pracowników z przedstawicielem ZARZĄDU. W końcu jednak do rozmowy DOSZŁO i, jak mówi jeden ze związkowych aktywistów:
ANGLIK był BARDZO ZDZIWIONY, że związki MAJĄ TRUDNOŚCI w polskiej filii towarzystwa, ZACHODNICH przedstawicielstwach taka działalność traktowana jest jako rzecz ZUPEŁNIE NATURALNA
Znacznie jednak LEPIEJ oddaje TYPOWĄ praktykę OPINIA, iż ZAGRANICZNI biznesmeni, UMĘCZENI związkami w SWOICH krajach, chcą mieć SPOKÓJ w NOWO otwieranych filiach, ZWŁASZCZA w rajach postkomunistycznych, DUŻYM BEZROBOCIEM („Polityka” 47/00).
Ludzie zakładają związek w sytuacji OSTATECZNEJ, kiedy czują się CAŁKOWICIE OSZUKANI i PONIŻENI, kiedy i tak GROZI im ZWOLNIENIE – mówi Grzegorz ILKA, SEKRETARZ Konfederacji Pracy.
BEZROBOCIE to POTĘŻNY SOJUSZNIK KAPITALISTÓW. Kiedy problemem jest jakakolwiek praca, to mniej istotne stają się warunki. Dlatego ludzie z WIELKIMI OPORAMI decydują się na ZAANGAŻOWANIE w związek. Panuje opinia, że to krok STRACEŃCZY.
– WYKORZYSTUJE to przedsiębiorca – mówi Ilka – i jeszcze PRZED REJESTRACJĄ organizacji IDZIE do sądu i BIERZE listę członków – założycieli.
Po czym odbywa z KAŻDYM rozmowę WYCHOWAWCZĄ. GROZI, STRASZY, NAPUSZCZA na innych albo przeciwnie, OBIECUJE SZCZEGÓLNE TRAKTOWANIE i PODWYŻKĘ.
Często po takiej AKCJI wniosek o rejestrację jest z sądu WYCOFYWANY, albo liczba założycieli jest już ZBYT MAŁA, aby organizacja MOGŁA powstać.
Już na szkoleniach ZAWODOWYCH kandydaci na pracowników CZĘSTO DOWIADUJĄ się, że mogą być agitowani przez ZŁYCH ludzi. Po czym NASTĘPUJE wykład o SZKODLIWOŚCI związków zawodowych, które NICZEGO DOBREGO pracownikowi NIE MOGĄ PRZYNIEŚĆ, a wręcz ODWROTNIE („Polityka” 47/00).
Podczas MIĘDZYNARODOWEJ konferencji Klubu Brukselskiego w 1995 r., której temat stanowiło pytanie, co PRZESZKADZA ZACHODNIEMU biznesowi w INWESTOWANIU w Polsce, MARC SABEC z FRANCUSKIEJ firmy „Thomson” WPROST WSKAZAŁ na KODEKS PRACY …” – koniec cytatu.
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 9:50
Bezdomny gdzie twoje mieszkanie obiecane w 2019 roku? Nie wziąłeś kredytu 2%. Nie masz polskiego samochodu elektrycznego?
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 7:19
To teraz na zbiorniku 50 zł więcej niż za PIS-u. Ludki szybko się nawrócą na Kaczyńskiego. Rychło w czas. Mądry Polak po szkodzie.
Zniesmaczony mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 11:27
Cymbale PiS jeszcze jest przy władzy i Obajtek decyduje o polityce cenowej . Ogarnij się .
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 6:17
Do wpisu:
ANONIM mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 23:35
Uprzejmie przypominam, że Pan Donald TUSK i jego „NOJMANOWO – NOWAKOWA FERAJNA” już raz „NAKARMILI” Polaków „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzacją BALCEROWICZA i jestem przekonany na 100%, że jeżeli Pan Donald TUSK ponownie tak uczyni.
Dla wątpiących polecam:
CZEKA nas ZUBOŻENIE! Prof. Modzelewski
YouTube
https://www.youtube.com › watch
7 dni temu — Gościem Raportu jest prof. Witold Modzelewski, Prezes Instytutu Studiów Podatkowych. Program prowadzi Karol Plewa. Chcesz być na bieżąco?
Jest jeszcze cień nadziei, że Pan Donald TUSK Premierem rządu NASZEGO, Polski kraju nie zostanie – taka jest wola i nadzieja POLSKICH PATRIOTÓW od lewej do prawej strony sceny politycznej.
Pan Donald TUSK po mistrzowsku posługuje się KŁAMSTWEM, które w efekcie wzmocni Niemcy i Rosję a osłabi nasz kraj Polskę i będziemy mieli wielkie szczęście jeżeli w ogóle utrzymamy wolność.
Przed rozbiorami tzw. polskie elity też szukały pomocy w państwa ościennych co skończyło się 123 letnią niewolą.
Tego oczywistego faktu nie wolno tracić z pola widzenia, a Pan Donald TUSK może do takiej sytuacji doprowadzić – tyle tytułem wstępu.
W każdym razie Historię, w tym przypadku należy codziennie przypominać, albowiem to właśnie m.in.
Pan Donald TUSK najpierw tworzył a później realizował tą „ZŁODZIEJSKĄ” PRYWATYZACJĘ BALCEROWICZA
i tego faktu NIKT NIE ZAKRZYCZY !!!
Uprzejmie przypominam, że a jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego
szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK,
a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawoływałem do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, uzasadniałem PRAWDZIWOŚĆ tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Tą tezę podtrzymuję w całej rozciągłości.
Jak już zostałem wywołany do tablicy to uprzejmie przypominam lekturę odcinka nr 26 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
ODCINEK DWUDZIESTY SZÓSTY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „OBCY KAPITALIŚCI – „SĘPY” na prawem ZAGWARANTOWANE pracownikom AKCJE?!”
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 153 – 154, tom 3 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośne fragmenty cyt.:
„Fabryka Kotłów Przemysłowych w Sosnowcu w NAJLEPSZYM dla siebie okresie ZATRUDNIAŁA około 2000 pracowników.
Na początku lat 90 SPRZEDANO ją MIĘDZYNARODOWEJ spółce „Foster Wheller Energy”. Dziś w byłym „Fakopie” zatrudnionych jest około 300 pracowników.
WŁAŚCICIELAMI spółki po WIELU roszadach, sprzedażach i zamianach właścicieli ZOSTALI AMERYKANIE, FRANCUZI, FINOWIE, JAPOŃCZYCY oraz ANGLICY.
Pierwotnie PRZYOBIECANE załodze AKCJE, dzięki SPRYTNEJ żonglerce, STAŁY się BEZWARTOŚCIOWĄ MAKULATURĄ, nie dającą ŻADNYCH korzyści ich PRACOWNICZYM właścicielom.
W zakładzie ŁAMANE są przepisy bhp […] ZAGRANICZNI pracodawcy, jak to oni, OSZCZĘDZAJĄ na załodze i jej WARUNKACH pracy.
Pomimo ZAWARCIA układu pracy UZNALI oni, że NIE BĘDĄ REALIZOWAĆ niektórych jego POSTANOWIEŃ w ten sposób, że np. zamiast 25% dodatku do wypłaty za pracę w ZAGROŻENIU PIERWSZEGO STOPNIA „OBNIŻĄ SOBIE” tę kwotę JEDYNIE do 10%. Dla pracowników to ZNACZNA STRATA […] W ciągu niespełna roku w ten sposób zakład „ZAOSZCZĘDZI” około 3 mld zł na FUNDUSZU PŁAC. […]
Związek „Sierpień – 80” PRZYŁAPAŁ pracodawców na tej operacji i NIEWYPEŁNIANIU ZUZP. „Sierpień – 80” skierował sprawę PRZECIWKO pracodawcy o WYPŁATĘ kwot wynikających z układu,
w odpowiedzi zarząd firmy PRÓBOWAŁ WYPOWIEDZIEĆ układ w części określającej 25 – procentowy WYMÓG WYPŁATY „SZKODLIWEGO” („Kurier Związkowy” 14/98).
Tak więc nie dość, że pod rządami NOWYCH właścicieli ZWOLNIONO kilkaset pracowników, OGRANICZONO przywileje socjalne, POGORSZONO warunki bhp, WYMUSZA się od ludzi pracę w NADGODZINACH i pracę na dodatkowych, NISKOPŁATNYCH umowach – zlecenia, to jeszcze ZABIERA się PIENIĄDZE ZAGWARANTOWANE w Zakładowym Układzie Pracy („Kurier Związkowy” 14/98.” – koniec cytatu.
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 23:35
Swój elektorat Jarek trzymał na krótkiej smyczy, teraz pieski ujadają bo Pan przestał ich karmić.
gosc mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 23:34
i po 10 tysiecy podatku co rok za posiadanie auta , ale co tam wazne ze pis da kolejne +
gosc mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 23:29
tanio, powinno być juz po 12 za litr
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 21:44
Do wpisu:
ANONIM mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 18:17
„WY ułomki obstające za tymi oszustami i złodziejami przecież to ścierwo wszędzie się wylewa!!! Jak dobrze że już pomału odpadają od KORYTA he he he !!! DZIĘKI CI PANIE BOŻE ZA TO ŻE TO KONIEC !!!!!!!!!!!!!!”
Laurka to pasuje jak ulał do Pana Donalda TUSKA i jego „NOJMANOWO – NOWAKOWEJ FERAJNY”.
Jest jeszcze cień nadziei, że Pan Donald TUSK Premierem rządu NASZEGO, Polski kraju nie zostanie – taka jest wola i nadzieja POLSKICH PATRIOTÓW od lewej do prawej strony sceny politycznej.
Pan Donald TUSK po mistrzowsku posługuje się KŁAMSTWEM, które w efekcie wzmocni Niemcy i Rosję a osłabi nasz kraj Polskę i będziemy mieli wielkie szczęście jeżeli w ogóle utrzymamy wolność.
Przed rozbiorami tzw. polskie elity też szukały pomocy w państwa ościennych co skończyło się 123 letnią niewolą.
Tego oczywistego faktu nie wolno tracić z pola widzenia, a Pan Donald TUSK może do takiej sytuacji doprowadzić – tyle tytułem wstępu.
W każdym razie Historię, w tym przypadku należy codziennie przypominać, albowiem to właśnie m.in.
Pan Donald TUSK najpierw tworzył a później realizował tą „ZŁODZIEJSKĄ” PRYWATYZACJĘ BALCEROWICZA
i tego faktu NIKT NIE ZAKRZYCZY !!!
Uprzejmie przypominam, że a jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego
szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK,
a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawoływałem do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, uzasadniałem PRAWDZIWOŚĆ tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Tą tezę podtrzymuję w całej rozciągłości.
Jak już zostałem wywołany do tablicy to uprzejmie przypominam lekturę odcinka nr 25 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
ODCINEK DWUDZIESTY PIĄTY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „DOBRZE funkcjonujące POLSKIE firmy – „WRZODAMI NA DUPIE” AMERYKAŃSKICH KAPITALISTÓW?!”
„SZOK wywołany DECYZJAMI kierującego się WŁASNYM KAPITALISTYCZNYM rachunkiem OBECNEGO właściciela przeżyła nie tylko załoga zakładu w Rawie.
Zakład Mechaniczno – Produkcyjny w Dusznikach, istniejący od kilkudziesięciu lat, ZATRUDNIAŁ – bywało – do TYSIĄCA osób. Ostatnio ponad 500.
W BURZLIWYM okresie przemian WYDAWAŁO się, że MA SZCZĘŚCIE – jego PIERWSZYM nabywcą PO PRYWATYZACJI był holding „Polmot” z Warszawy (w Dusznikach produkowano m.in. silniczki elektryczne do wycieraczek samochodowych).
Zakład po restrukturyzacji WYSZEDŁ z DŁUGÓW i gdy ZOSTAŁ SPRZEDANY WIELKIEJ AMERYKAŃSKIEJ firmie, jego przyszłość WYDAWAŁA się NIEZAGROŻONA.
Jeszcze KILKA tygodni przed PAMIĘTNYM dniem 29 czerwca 2001 roku NIC NIE ZAPOWIADAŁO DRAMATU, bo zakład był w DOBREJ KONDYCJI.
W zakładach „Viseton ZEM” SA patrzono więc w PRZYSZŁOŚĆ ze względnym OPTYMIZMEM. Choć w BLIŹNIACZYCH zakładach w Praszce koło Częstochowy, też należących do AMERYKAŃSKIEGO „Visetonu”, 150 osób BYŁO NA PRZYMUSOWYCH URLOPACH, ale tam to już się nieraz zdarzało
– tu, w Dusznikach, pracownicy CIESZYLI się z niedawno wynegocjowanego DWULETNIEGO pakietu PLACOWEGO. ZNANY był też PLAN ROZWOJU zakładu do 2004 roku. W dodatku na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki na POCZĄTKU CZERWCA INFORMOWANO załogę o DOBREJ KONDYCJI firmy.
I NAGLE, kila dni później, 29 CZERWCA … na POSPIESZNIE zwołanym zebraniu ZAŁOGI w stołówce ODCZYTANO PISMO ZZA OCEANU:
29 CZERWCA 2001 rok, w SZCZEGÓŁOWEJ ANALIZY OPERACJI w Polsce, „Viseton” POŁĄCZY w procesie konsolidacji SWE DWA zakłady w JEDEN zakład, aby ZREDUKOWAĆ koszty OPERACYJNE w TYM REGIONIE.
Jako CZĘŚĆ KONSOLIDACJI „Viseton ZEM” w DUSZNIKACH ZDROJU w Polsce ZOSTANIE ZAMKNIĘTY.
Przedstawiciel ZARZĄDU był AROGANCKI: PRZECZYTAŁ – co miał do PRZECZYTANIA, i NIE ODPOWIADAJĄC na deszcz pytań ZSZOKOWANYCH ludzi – WYSZEDŁ. […]
Dariusz MIKOSA, starosta powiatu kłodzkiego, w piśmie skierowanym do WŁADZ KONCERNU wyrażał ZASKOCZENIE tą decyzją. WSKAZYWAŁ, że zakład jest DOCHODOWY … […]
Załoga z Dusznik POZNAŁA na WŁASNEJ SKÓRZE różnicę perspektywy dyspozycyjnych ośrodków GLOBALNEGO KONCERNU i PROWINCJONALNEJ FABRYCZKI będącej TYLKO JEDNYM z PUNKTÓW na mapie jego ŚWIATOWYCH INTERESÓW.
Ryszard ANKLIN powiedział ZROZPACZONYM pracownikom: Wy na to patrzycie ze SWOJEGO puntu widzenia, a to sprawa EKONOMICZNA („Tygodnik Solidarność” 35/01) […]
Prezes ANKLIN NIE KRYŁ przed załogą: DECYZJA o ZAMKNIĘCIU zakładu jest OSTATECZNA.” – koniec cytatu.
W dniu 01 lutego 2002 r., na „AMERYKAŃSKICH ZGLISZCZACH”, CZTERY POLSKIE RODZINY ZBUDOWAŁY POLSKĄ firmę:
ZEM Zakłady Elektrotechniki Motoryzacyjnej Sp. z o. o. ul. Sudecka 14, 57-340 Duszniki – Zdrój,
która ŚWIETNIE zafunkcjonowała i cały czas ROZWIJA się – ZACZYNALI z KAPITAŁEM zakładowym 50 tys. zł – dziś ich KAPITAŁ zakładowy WYNOSI 3 mln 70 tys. zł.
W zeszłym roku firma ta obchodziła swoje 20 lecie i istnieje realna obawa, że jeżeli na powrót powróci do łask Pan prof. Leszek BALCEROWICZ, a tak się stanie na pewno, jak wróci do rządzenia naszym krajem Pan Donald TUSK z „przystawkami”, to tym razem firma ta może NIE PRZETRWAĆ kolejnej „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji.
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 7:44
Bezdomny gdzie twoje mieszkanie obiecane w 2019 roku? Nie wziąłeś kredytu 2%. Nie masz polskiego samochodu elektrycznego?
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 19:50
Ty PO*rańcu to przez ciebie i twoich towarzyszy paliwa już wkrótce będą po 10 zeta a chleb u Żelka po 30 zeta tak obiecał twój wielbiciel razem z tą szajką poparańców.
anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 22:13
Zanim ,,Twoi dobrodzieje” oddadzą władzę to jeszcze duuużo przykrych niespodzianek Cię czeka. Przecież po tych ośmiu latach swawoli ten kraj jest prawie bankrutem.
Miliardy dolarów zaciągniętych kredytów trzeba spłacić.
Anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 7:02
Ty masz takie pojęcie o finansach państwa jak ja o gwiazdach.
anonim mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 12:52
No i to jest argument w dyskusji ;)
Najpierw sprowadzasz do swojego poziomu a potem….
Objadek mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 19:35
Najbardziej wpływowi, cii ktorzy nam rządzooommm kłamią w żywe oczyc, wiec pora brac przyklad z gory. Na codzien ludzie beda robic ludzi w huuujaaa i taaka postawa bedzie chwalebna.
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 19:23
Tradycyjne brawo pis , brawo wyborcy średniowiecza.
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 19:06
Już się kużwa zaczyna ,ich zasrane podwyzki,Paliwo w górę jeszcze w listopadzie ,gaz już 100 butla dziś płaciłem, zaraz pójdzie chleb ,bilety no i żywność. Wykończą nas te ,gałgany pisowskie już nie ma za co żyć. POJEBY.
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 19:03
tusk jeszcze do władzy nie doszedł a już gospodarkę psuje…
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 19:01
O ten tramwaj co niechodzi baranie.Teraz już wiesz o co chodzi
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 18:35
Odbija się czkawką prywatny folwark kaczyńskiego z obajtkiem.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 18:29
Taśmy „Wprost”. Tusk po wygranych wyborach: Teraz paliwo może być i po 7 złotych!
Niedziela, 22 czerwca 2014 (19:45)
Jest jeszcze cień nadziei, że tak się nie stanie i Pan Donald TUSK Premierem rządu NASZEGO kraju nie zo stanie – taka jest wola i nadzieja POLSKICH PATRIOTÓW od lewej do prawej strony sceny politycznej.
Pan Donald TUSK po mistrzowsku posługuje się KŁAMSTWEM, które w efekcie wzmocni Niemcy i Rosję a osłabi nasz kraj Polskę o ile w ogóle utrzymamy wolność – przed rozbiorami też elity szukały pomocy w państwa ościennych co skończyło się 123 letnią niewolą.
Tego oczywistego faktu nie wolno tracić z pola widzenia, a Pan Donald TUSK może do takiej sytuacji doprowadzić – tyle tytułem wstępu.
W każdym razie Historię, w tym przypadku należy codziennie przypominać, albowiem to właśnie m.in.
Pan Donald TUSK najpierw tworzył a później realizował tą „ZŁODZIEJSKĄ” PRYWATYZACJĘ BALCEROWICZA
i tego faktu NIKT NIE ZAKRZYCZY !!!
Uprzejmie przypominam, że a jestem CZŁONKIEM RUCHU NARODOWEGO, którego
szefem jest MŁODY, zawsze MERYTORYCZNIE PRZYGOTOWANY poseł Pan Krzysztof BOSAK,
a ja tylko konsekwentnie WSZYSTKICH UŚWIADAMIAM, że ja nie nawoływałem do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, uzasadniałem PRAWDZIWOŚĆ tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Tą tezę podtrzymuję w całej rozciągłości.
Jak już zostałem wywołany do tablicy to uprzejmie przypominam lekturę odcinka nr 24 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
ODCINEK DWUDZIESTY CZWARTY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „OBCY KAPITALIŚCI – OKRUTNI WYZYSKIWACZE POLSKICH PRACOWNIKÓW.”
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 118 – 140, tom 3 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośne fragmenty cyt.:
„W „Wedlu” pod rządami PepsiCo”:
Produkcja się BOI. Ludzie NIE CHCĄ IŚĆ nawet na chorobowe i zakładowy lekarz CZĘSTO wpisuje do karty, że „pacjent ODMÓWIŁ przyjęcie zwolnienia”.
Kiedy sprzedaż ruszyła na dobre, zaczęły się kłopoty z CZASEM PRACY. Najpierw były FAKTYCZNIE OBOWIĄZKOWE „dobrowolnie pracujące” wolne soboty, na które ludzie ZAPISUJĄ się ze STRACHU przed UTRATĄ PRACY, […]
Kłopoty z CZASEM PRACY mieli także ich KOLEDZY z „PepsiCo Trading”, której dopiero SĄD MUSIAŁ NAKAZAĆ, aby WYPŁACIŁA swoim sprzedawcom obwoźnym WYNAGRODZENIE za pracę w godzinach NADLICZBOWYCH, wraz z ODSETKAMI. […]
Jak brzmiało uzasadnienie wyroku, (…) jeśli doliczyć rozliczenia, wypisywanie faktur itp., NIE MA FIZYCZNEJ MOŻLIWOŚCI ZAMKNĄĆ CZAS PRACY w ramach OŚMIU godzin („Gazeta Wyborcza” 27.03.97). […]
Podobnie spółka „Lear 2”, chcąc UNIKNĄĆ konieczności DODATKOWEGO PŁACENIA ZA NADGODZINY dążyła do tego by dniówka MIAŁA 12 godzin, czemu PRZECIWSTAWIŁY się związki zawodowe, dla których było JASNE, że „Lear 2” chce przez MANIPULACJE czasem pracy SPOWODOWAĆ, iż pracownicy będą DŁUŻEJ pracować za MNIEJSZE pieniądze („Kurier Związkowy” 204/04). […]
W „Motechu” pracuje ponad 2 tys. osób. Spółka należy do AMERYKAŃSKIEGO koncernu, POTENTATA w produkcji wiązek kablowych dla motoryzacji, telekomunikacji i informatyki. Pracownice firmy tak opisywały NIEWOLNICZY, jak go opisywały, REŻIM, jakiemu poddano załogę:
Jesteśmy WYKORZYSTYWANE. Za byle co WYWALAJĄ z roboty. Nieraz wracałyśmy do domu z PIERWSZEJ zmiany aż po PÓŁNOCY, NIEPRZYTOMNE ze ZMĘCZENIA, a chorobowe kosztuje dodatek MOTYWACYJNY. Cały czas PODNOSZĄ normy i człowiek jak głupi BIEGA, żeby się WYROBIĆ. I to za NAJNIŻSZĄ krajową. […]
Kobiety przypominały też LETNIE UPAŁY. W halach było tak GORĄCO, że MDLAŁYŚMY. Bywało, że KARETKA przyjeżdżała do zakładu KILKA razy w tygodniu („Gazeta Lubuska” 20.11.2006). […]
„Podobnie jedna z 24 pracownic ZWOLNIONYCH w maju 2004 r. z kupionej przez AMERYKAŃSKI koncern „Kimberly – Clark” fabryki papieru w Kluczach pisała w ROZPACZLIWYM liście do organizacji kobiecych:
NIKT się nami NIE PRZEJMUJE. Związki zawodowe, które istnieją w zakładzie, NIE INTERWENIUJĄ, bo same BOJĄ się o SWOJE STANOWISKA. Ale czynnik LĘKU SPARALIŻOWAŁ również same pracownice;
Stanisława MUDYNA, przewodnicząca związków zawodowych w fabryce w Kluczach, PRZYZNAŁA, że zwolnione pracownice znalazły się na SKRAJU NĘDZY. Wskazując na możliwość odwołania się do sądu pracy, PRZYZNAŁA jednak, że
(…) NIE WIERZY, by kobiety chciały sądzić się z fabryką, ba za bardzo BOJĄ się o SWOICH OJCÓW, MĘŻÓW i SYNÓW. NIE MA chyba w Kluczach rodziny, w której ktoś nie pracowałby w papierni.
Wysiłki PRZEWODNICZĄCEJ związków zawodowych próbującej przekonać PREZESA, by PRZYWRÓCIŁ część kobiet do pracy, przyniosły pewien EFEKT; część ZWOLNIONYCH kobiet WRÓCIŁA do „Kimberly Clark”. Wykonują TĘ SAMĄ pracę, tylko że za MNIEJSZE pieniądze i na umowę o DZIEŁO („Kulisy 16.07.2004). […]
O tym, iż OBNIŻANIE płacy PONIŻEJ wartości siły roboczej NIE JEST w przedsiębiorstwach przejętych przez OBCYCH właścicieli zjawiskiem ani ODOSOBNIONYM, ani OMIJAJĄCYM wielkie koncerny o ŚWIATOWEJ marce, świadczy m.in. przykład pilskiego „Polamu”.
Akcja protestacyjna zakładowej „S” rozpoczęła się w DWA MIESIĄCE po SPRZEDANIU akcji fabryki „Philipsowi”. Domagano się podwyżek średnio o 400 zł miesięcznie na osobę. Ponieważ NEGOCJACJE zarządem NIE PRZYNIOSŁY rezultatów, pracownicy „Polamu” ODWOŁALI się do kolegium arbitrażu społecznego w Poznaniu.
Sprawę WYGRALI, ale tylko MORALNIE; kolegium zadecydowało, iż ŻĄDANIA robotników są SŁUSZNE, ale jego wyrok NIE BYŁ WIĄŻĄCY dla pracodawcy. Dlatego ŻADNYCH PODWYŻEK NIE DOSTALI. Robotnicy PRZEKONALI się na własnej skórze, co to znaczy SIŁA oparta na MONOPOLU własności PRYWATNEJ. […]
Jak SKARŻY się jeden z robotników: My tu żyjemy NA GRANICY GŁODU … Moja żona też pracuje w „Polamie”. Razem zarabiamy 2 mln. Mamy dwójkę dzieci. NIE SPOSÓB się z tego UTRZYMAĆ.
NAJGŁOŚNIEJ SKARŻYŁY się kobiety przy TAŚMIE, że pracują na trzy zmiany i NIC z tego NIE MAJĄ, że DZIECI CHODZĄ GŁODNE, że NIE STARCZA do pierwszego.
Podobnie ja w tylu innych przypadkach ODRUCHY BUNTU powinna TŁUMIĆ, obrazowo mówiąc, KOLEJKA przed BRAMAMI zakładu.
Człowiek BOI się głośno ODEZWAĆ, ZAPROTESTOWAĆ, DOBRZE WIEDZĄC, że w 70 – tysięcznej Pile jest PONAD sześć tys. BEZROBOTNYCH 6)” – koniec cytatu
6) ARGUMENT ten jest z CAŁĄ PREMEDYTACJĄ WYGRYWANY przez stronę KAPITALISTYCZNĄ, która TWIERDZI, że:
(…) UTRZYMANIE PŁAC na OBECNYM POZIOMIE jest KONIECZNOŚCIĄ dla „Philips Lighting Poland”.
Po TEJ SAMEJ STRONIE , co także nie powinno DZIWIĆ, STANĄŁ POLSKI RZĄD.
Podczas obchodów JUBILEUSZU firmy PREMIER Jerzy BUZEK CHWALIŁ ZWIĄZKI ZAWODOWE, że ZROZUMIAŁY trudną sytuację …
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 18:17
PISOWSKI Ciemnogród przecież to było widać słychać i czuć zaraz po tym jak ceny spadły cudownie w dół ale nie PIS jest jak matka przecież jest najlepsza jak można być tak ciemnym i ślepo zapatrzonym w BIG JARKA wierzyć się nie chce że jesteście tak głupi WY ułomki obstające za tymi oszustami i złodziejami przecież to ścierwo wszędzie się wylewa!!! Jak dobrze że już pomału odpadają od KORYTA he he he !!! DZIĘKI CI PANIE BOŻE ZA TO ŻE TO KONIEC !!!!!!!!!!!!!!
hah mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 18:48
aleś ty głupi ciemny idioto
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 21:06
za takie obrażanie ludzi powinieneś dostać zwyczajnie po mordzie
staly forumowicz mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 8:30
Oj zobaczysz jak ci nowi dorwa sie do koryta, z koryta nawet deska nie zostanie wszystko zezra. Chlebus bedzie po dychaczu jak to zapowiadal wasz ,,guru” i paliwko tez. Klamca bedzie znow wszystkich wodzil za nos i bedzie mowil, ze pieniedzy nie bylo nie ma i nie bedzie. Zacznie sie znow wyprzedaz majatku narodowego, poniewaz ,,dziury” trzeba bedzie czyms zalatac.A, tluste koty tez beda chcialy zyc na wysokim poziomie, wiec beda ciagnac do siebie jak to bylo w latach 2007-2015. Tak wiec CHRON NAS PANIE BOZE PRZED TAKIMI RZADAMI, AMEN.
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 18:07
Mam zgromadzone 17 000 litrów to mi na rok powinno wystarczyć po 5.99 :)
anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 22:09
Do następnych wyborów i tak nie wystarczy :)
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 22:46
Jestem lepszy kupilem 18000 ,oj ponad. Teraz wyznawcy tuszka niech becelują i po 10.
staly forumowicz mówi:
lis 3, 2023
o godzinie 8:10
Bardzo dobrze, ze az tyle. Lecz jak przyjdzie mroz to na tym paliwie nie pojezdzisz. To nie jest nawet przejsciowka, z letniego na zimowe.A, zeby na nim w zimie jezdzic trzeba bedzie zainwestowac w dodatki a uszlachetniacze kosztuja sporo.
Anonim mówi:
lis 4, 2023
o godzinie 9:32
Wychodzisz z założenia, że on kupił ON, ale jak kupił benzynę to żadynch dodatków zimowych nie potrzebuje.
Anonim mówi:
lis 6, 2023
o godzinie 18:49
Siedzieć na 18 tysiach litrów beny? Podziwiam głupotę.
Anonim mówi:
lis 2, 2023
o godzinie 18:05
Tak a o co chodzi?