Testowanie nauczycieli klas I-III szkół podstawowych na obecność SARS-CoV-2 odbędzie się między 11 a 15 stycznia 2021 r. Ministerstwo Zdrowia podało, że chętnych jest ok. 190 tys. osób. Powiatowe sanepidy zbierają listy imienne.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej komisji zdrowia odpowiadał na pytania posłów m.in. o powrót dzieci do szkół po 17 stycznia, czyli po zakończeniu ferii zimowych. Podkreślił, że przywrócenie tradycyjnej nauki w klasach I-III szkół podstawowych jest celem rządu.
Minister zaznaczył, że jesteśmy w okresie poświątecznym i trwa obserwacja danych o liczbie nowych zakażeń oraz trendu pandemicznego.
“Nie będziemy mieli komfortu, żeby podjąć decyzję o otwarciu szkół z dużym wyprzedzeniem, nie ma takiej możliwości. Musimy jeszcze tydzień obserwować, co się dzieje po świętach, a to oznacza, że będziemy mieć tylko tydzień do rozpoczęcia kolejnego semestru szkolnego” – mówił.
Zaznaczył, że decyzja zostanie podjęta na podstawie dziennej liczby zakażeń, ale – podkreślił – celem jest przywrócenie tradycyjnej nauki w klasach I-III.
“Tej decyzji nie ma” – zaznaczył. Przypomniał też, że od 10 do 17 stycznia prowadzone będą badania przesiewowe dla nauczycieli.
W grudniu Ministerstwo Zdrowia zebrało informacje o zapotrzebowaniu na testy dla nauczycieli poprzez kuratoria i wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne. Wynika z nich, że chętnych na przeprowadzenie testu będzie ok. 190 tys. osób. Obecnie – jak można przeczytać na stronie rządowej https://www.gov.pl/ – powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne zbierają listy imienne pedagogów ze szkół podstawowych. Wyjaśniono, że za proces testowania w powiatach odpowiadają powiatowe stacje sanepidu.
Testy będą wykonywane metodą RT-PCR w sanepidach i w mobilnych punktach drive-thru.
“Testy na obecność koronawirusa będą dla nauczycieli odbywały się na zasadzie dobrowolności. Jeśli nauczyciel nie ma niepokojących objawów choroby i nie zdecyduje się na test, będzie mógł wrócić do nauczania” – czytamy.
Na stronie podano najczęściej zadawane pytania i odpowiedzi dotyczące testowania nauczycieli klas I-III szkół podstawowych na obecność SARS-CoV-2.
Jedno z pytań dotyczyło tego, kto zostanie poinformowany o wyniku testu danego nauczyciela? “Jeśli wynik będzie pozytywny, wtedy pracownik automatycznie zostanie skierowany na izolację, a sanepid rozpocznie dochodzenie epidemiologiczne, by ustalić osoby, które miały kontakt z osobą zakażoną” – brzmiała odpowiedź.
Inne pytanie dotyczyło tego, co grozi nauczycielowi, który nie będzie chciał się przetestować. “Testowanie jest dobrowolne” – wyjaśniono.
Jeszcze inne pytanie brzmiało, czy będą testowani również pracownicy szkolnej administracji i obsługi. “Tak. Personel ze szkół może także zgłaszać się do powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. Pracowników administracji obowiązują identyczne zasady jak nauczycieli” – podano.
W ubiegłym tygodniu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podał, że na 190 tys. osób chętnych 130 tys. to nauczyciele, a 60 tys. to pracownicy administracji szkół. (PAP)
9 komentarzy
STOP PANDEMII mówi:
Sty 6, 2021
o godzinie 16:54
LUDZIE SPANIKOWALI I LUDZIE MUSZĄ ZAKOŃCZYĆ TO SZALEŃSTWO.
Na 1 mln osób z grupy zero zaszczepiło się 100 tys. i chętnych brak. MZ przedłuża szanse do 14 stycznia ale cóż to zmieni. To nie jest tak jak kłamią politycy PO, że szczepienia idą wolno. Po prostu brak chętnych.
Wśród personelu medycznego zaledwie 1/3 zgłosiła się na szczepienia.
Wstępne szacunki wśród nauczycieli – grupa druga- mniej niż połowa deklaruje a ilu będzie chętnych w praktyce? Pewno tylu co u lekarzy – 1/3.
Zwalanie na antyszczepionkowców nie ma sensu. Chyba lekarze antyszczepionkowców nie słuchają? Rząd PIS nie potrafi uczciwie i mądrze zarządzać krajem. Nikt o zdrowych zmysłach nie zaufa ani w bezpieczną organizację doboru szczepień ani w ich bezpieczną dystrybucję (-70 stopni).
Widoczna już porażka szczepień wśród lekarzy, nadchodząca nokaut społeczny zaufania do szczepień wśród nauczycieli, policji i wojska to koniec nadziei, że szczepionka nas zbawi.
MOŻE CZAS NA OSWOJENIE STRACHU I ZAKODOWANIE, ŻE OBOK RAKA, CUKRU, SAMOCHODÓW ZABIJA NAS TEŻ KORONAWIRUS.
Pocieszające jest to, że bezradne są wszystkie rządy Europy, Chiny śmieją się z nas, a obywatele z krajów objętych lockdownem mają dość. Rośnie chęć życia w wolności bo socjalistyczne marzenie, że rząd zapewni nam bezpieczeństwo rozpada się na naszych oczach. Politycy są bezradni. Kolejne mutacje wirusa rozprzestrzeniają się po Europie. Nie pomaga dystans, nie pomagają maseczki.
Anonim mówi:
Sty 6, 2021
o godzinie 16:36
Szkoda kasy bo po dwóch tygodniach zacznie się na nowo. Cała Europa się zamyka a Polsza chce szkoły otwierać. Wrócili dorobkiewicze z Wysp i przywieźli nowe świństwo, dużo bardziej zaraźliwe. Ich dzieci zaniosą teraz syfa do szkoły a kolejne dzieciaki przyniosą go swoim rodzicom i dziadkom. Szybciutko będzie powtórka z kolejkami karetek, przepełnionymi szpitalami i wożeniem pacjentów od szpitala do szpitala. Znamy ten scenariusz z września. Po dwóch miesiącach od otwarcia szkół dramat w całym kraju. Pora na powtórkę z rozrywki?
STOP PANDEMII mówi:
Sty 6, 2021
o godzinie 14:30
Pandemia koronowirusa nie jest efektem działań wirusa,
tylko świata, który jej potrzebował.
Ludzkość uwierzyła w istnienie
straszliwej zarazy, ponieważ była
bombardowana propagandą
w każdym miejscu
i na wszelkie możliwe sposoby.
Nastąpił tu efekt komnaty luster,
czyli długotrwałego przebywania w przestrzeni,
w której spoglądanie w dowolnym kierunku
generuje niemal identyczny obraz.
A skoro wszyscy mówią tak samo,
to musi być prawda.
Nie ma i nigdy nie było żadnej pandemii
wirusa 2019-nCoV.
Wirus jest po prostu kolejnym
patogenem w puli.
Jednak intencją jego twórców
nie było mordowanie milionów,
tylko wywołanie chaosu na świecie.
A najlepszym narzędziem do takiego zadania
jest stosunkowo niegroźne zagrożenie
biologiczne dające nieswoiste symptomy.
SARS-CoV2
Anonim mówi:
Sty 6, 2021
o godzinie 14:20
Domyślam się że zbyt długi tekst, nie przebniesz, to pewne. Nie ma to jak pasek na TV :)
Anonim mówi:
Sty 6, 2021
o godzinie 13:45
Na szczęście takich wypocin nikt nie czyta.
Anonim mówi:
Sty 6, 2021
o godzinie 14:31
Czyta i to ze zrozumieniem. Ty jesteś pewnie ten od objawieńców co wierzą w tę propagandę pandemii władzy PiSu
Anonim mówi:
Sty 6, 2021
o godzinie 10:40
Znalezione w sieci.
KOPIUJCIE PROSZĘ I UDOSTĘPNIAJCIE:
Szczepienie stada. Szczepienie niepopartymi wieloletnimi badaniami szczepionkami. Jak zaszczepić stado, żeby jego część się nie zbuntowała i nie wyszła na ulice? Bardzo prosto, stopniowo i w etapach. I nikt nie zaprotestuje, nie wyjdzie na ulicę. W pierwszym etapie, trzeba zaszczepić tych, którzy stada pilnują i będą je szczepić. Czyli wszystkie służby. Służbę zdrowia, policję, wojsko, straż miejską, może urzędników. Oczywiście dla ich dobra, bo przecież mają styczność z ludźmi, i są wyeksponowani na zagrożenie. Całkiem dobrowolnie, a jeżeli ktoś nie doceni dbałości państwa o personel, to przecież nikt go nie zmusza do pełnienia zaszczytnej służby. Dla pozostałych szczepienia będą odpłatne. Powiedzmy za symboliczną stówę. Tak zaszczepią ok 15 – 25% społeczeństwa. Etap drugi. Za pół roku minister zdrowia ogłosi, że WHO, albo jakaś inna organizacja dofinansowała szczepienia, w związku z tym są darmowe, dla każdego kto tylko zechce. Ale uwaga, jest ich tylko kilka milionów dawek, więc kto pierwszy, ten lepszy. Złapie się na to ok 50% owiec i baranów, bo przecież wiadomo, za darmo to i ocet słodki. Przy okazji będą inne ulgi dla zaszczepionych. Nie będą musieli nosić namordnika, przyjmie ich lekarz ostatniego kontaktu, dostaną robotę za miskę ryżu, itp., itd. zostanie ok 20 – 25% tych kumatych, ale i tych @#$%^@#$ bez mydła. Etap trzeci. Napuszczą zaszczepionych na niezaszczepionych. Dziel i rządź. Po kilku kolejnych miesiącach, może dziewięciu, minister zdrowia ogłosi, że chcieli po dobroci, (ludzki pan), ale okazało się o zgrozo, że ci niezaszczepieni foliarze i antyszczepionkowcy, zarażają tych mądrych i odpowiedzialnych, którzy się zaszczepili. Wiem, że to brzmi durnie, ale idioci w to uwierzą. Bo łatwiej jest kogoś oszukać, niż przekonać go, że został oszukany. Jako przykład dadzą jakieś państwo, w którym 97% obywateli się wyszczepiło i pandemia nagle zniknęła. Nawet już testów tam nie trzeba robić, bo ludzie po staremu chorują na grypę i po staremu umierają na powikłania pogrypowe. Więc po co testy? A jak nie ma testów, to i świrusa. A na tych foliarzy, którzy się jeszcze nie zaszczepili trzeba donosić do sanepidu i zaszczepić ich pod przymusem, bo stanowią zagrożenie dla zdyscyplinowanego i odpowiedzialnego społeczeństwa. Nieszczepionych zaczną traktować jak trędowatych. Dzieci nie przyjmą do przedszkola, szkoły. Dorośli nie dostaną roboty nawet za miskę ryżu. Być może zasiłki i plusy plus, uzależnią od tego, czy szczepiony, czy nie. Może nawet przymusu nie trzeba będzie wprowadzać, bo nieszczepiony nie kupi nawet chleba. Ja wiem, to wszystko wygląda jak kiepski scenariusz na tandetny film SF. Ale to działa. Jeszcze rok temu nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzył by, że taka ściema, grubymi nićmi szyta zadziała i że stado owiec i baranów w to uwierzy. A jednak to dzieje się na naszych oczach. Mamy mniej czasu niż nam się wydaje. Albo wszyscy razem zaczniemy działać dla przebudzenia ludzkości, albo nas zaorają i to szybciej niż większość z nas myśli. Prosty wybór, zero jedynkowy. To Wasz wybór. Ja robię co mogę, żeby budzić ludzi. Ale bez Waszej pomocy nie dotrę do wielu. A musimy obudzić najpierw setki tysięcy, a później miliony. A czas działa na naszą niekorzy
Anonim mówi:
Sty 10, 2021
o godzinie 19:16
Racja!
Anonim mówi:
Sty 6, 2021
o godzinie 10:25
Ciekawe ile będzie kosztować szczepionka jak już większość zaszczepią 1 turą , narazie pis stać ale później będzie lipa, drugie szczepienia po 500zl i pozamiatane większość Polaków na to nie będzie stać…muszą to sobie pozapisywać gdzieś bo jak w marcu będzie cowid 21,to powstanie nowa szczepionka na nowego wirusa, więc część Polaków będzie zaszczep. Na covid 19, część będzie czekać na drugą turę a część poczeka na covid21