Przedsiębiorca, który złamie zakazy i ograniczenia związane z pandemią, może stracić rządowe pieniądze z tarcz antykryzysowych – wynika z opublikowanej nowelizacji ustaw covidowych. Zmiany wchodzą w życie od jutra i dotyczą m.in. hotelarzy, właścicieli siłowni, restauratorów.
Pieniądze z tarczy antykryzysowej mogą stracić hotelarze przyjmujący do hotelu gości, którzy nie są w podróży służbowej. To samo dotyczy restauratorów, którzy udostępniają stoliki w swoich lokalach lub osoby, które otwierają siłownie. Państwowe pieniądze mogą też stracić osoby obsługujące podczas godzin dla seniorów młodszych klientów lub wpuszczające zbyt wiele osób do sklepu.
Każdy przedsiębiorca starający się o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej będzie musiał złożyć oświadczenie, że nie naruszył zakazów. To może zostać sprawdzone przez służby. Jeśli potwierdzą, że ograniczenia były łamane, to po pierwsze pieniądze przepadają wraz z odsetkami, po drugie takiego przedsiębiorcę czeka odpowiedzialność karna.
8 komentarzy
gryfit mówi:
Gru 1, 2020
o godzinie 9:57
Gdzie alternatywa, nie biorę – otwieram ?!
STOP PANDEMII mówi:
Lis 30, 2020
o godzinie 21:48
Pandemia koronowirusa nie jest efektem działań wirusa, tylko świata, który jej potrzebował. Ludzkość uwierzyła w istnienie straszliwej zarazy, ponieważ była bombardowana propagandą w każdym miejscu i na wszelkie możliwe sposoby. Nastąpił tu efekt komnaty luster, czyli długotrwałego przebywania w przestrzeni, w której spoglądanie w dowolnym kierunku generuje niemal identyczny obraz. A skoro wszyscy mówią tak samo, to musi być prawda.
Nie ma i nigdy nie było żadnej pandemii wirusa 2019-nCoV. Wirus oczywiście istnieje, tak jak istnieje niemal trzysta wirusów wywołujących infekcje u ludzi. Jest po prostu kolejnym patogenem w puli. Problem polega na tym, że jest nowy i nietypowy – nie jest do końca naturalny, został laboratoryjnie podkręcony. Jednak intencją jego twórców nie było mordowanie milionów, tylko wywołanie chaosu na świecie. A najlepszym narzędziem do takiego zadania jest stosunkowo niegroźne zagrożenie biologiczne dające nieswoiste symptomy. SARS-CoV2 nie wywołuje objawów, z jakimi wcześniej nie mieliśmy do czynienia, a jego śmiertelność mieści się w granicach śmiertelności grypy sezonowej.
Jesteśmy świadkami ogólnoświatowego zamachu stanu. Ziemia jest przejmowana przez korporacje i banki centralne, a narzędziem terroru został wirus. Z kilkuset chorób wybrano jedną i zbudowano wokół niej nową religię. Świat został podporządkowany tylko i wyłącznie mniemanej pandemii. Nie ma już innych chorób, nie ma innych problemów trawiących ludzkość, jest tylko koronawirus.
Ludzkości będzie bardzo trudno wygrzebać się z tej sytuacji, gdyż nie bardzo wiadomo, z kim walczyć. O ile w czasie wojny i komunizmu wróg był jawny i namacalny, tak teraz jest rozmyty, niejasny, zupełnie niesprecyzowany. Na kogo skierować celownik? Na rząd, banki, media, firmy farmaceutyczne czy Google? I przede wszystkim jak walczyć – w internecie? Na ulicy? W sklepie? Jak to zrobić? Okoliczności są wyjątkowo niesprzyjające, bo nasza cywilizacja się z takim typem zniewolenia wcześniej nie mierzyła, a najpotężniejsze siły zrobią wszystko, by trzymać nas w strachu i iluzji najdłużej jak się da.
Tymczasem ludzie wokół stale popełniają ten sam błąd, pytając się, ile to szaleństwo jeszcze potrwa, kiedy to wszystko się skończy. Niczym zrozpaczeni marynarze wypatrują lądu na rozkołysanej łodzi. Takie stawianie sprawy nie ma sensu. Dawny świat już nie wróci, nie ma na to żadnych szans, transformacja jest w toku. Za daleko to zaszło, by dało się jeszcze z tej ścieżki zawrócić.
Teraz można już tylko gdybać, jaką formę ostatecznie to wszystko przybierze, jak wielki będzie stopień zniewolenia. Przebieg linii granicznej zależy od nas samych, bo oni posuną się tak daleko, jak im pozwolimy. Niestety na razie, po pierwszych miesiącach testowania, wiedzą, że mogą zrobić praktycznie wszystko – oddaliśmy Warszawę bez jednego wystrzału. Tak pokornej i uwłaczającej godności ludzkiej reakcji społecznej naprawdę się nie spodziewałem.
Rodzący się na naszych oczach totalitaryzm będzie trwał przynajmniej kilka lat, a według moich estymacji potrwa dekadę, czyli do 2030 roku, gdyż ta data pojawia się dosłownie wszędzie – w dokumentach ONZ, WHO, na stronach rządów, fundacji i innych globalistycznych agend. To jest operacja nastawiona na maraton, nie sprint. Zmiany będą przeprowadzane powoli, małymi kroczkami, stopniowo i sukcesywnie. Będą nam dokręcać śrubę, a potem troszkę ją odkręcać, zrobią dwa kroki w przód i jeden w tył. Zmiany muszą zachodzić na tyle powoli, by społeczeństwo zdążyło się do każdej nich przyzwyczaić. Tak jak pies, któremu stopniowo skraca się smycz, i po jakimś czasie już nawet nie zdaje sobie sprawy, że chodzi posłusznie przy samej nodze swego pana.
Obecnie wszystko wygląda jak rozstawianie figur na szachownicy przed zmasowanym atakiem. Najpierw zatkali ludziom usta i zabronili się gromadzić. Potem zamknęli przychodzenie, zrujnowali przedsiębiorców, zniszczyli gospodarkę. Doprowadzili do tragicznej śmierci tysięcy ludzi, którzy nie otrzymali pomocy medycznej na czas – zabili ich dosłownie, fizycznie. Coraz głośniej mówi się o konieczności przeprowadzenia przymusowych testów i szczepień. W międzyczasie budują izolatoria i nowelizują prawo szczepionkowe tak, by w razie czego móc zaszczepić wszystkich bez ich zgody. Znajdujemy się najpoważniejszej sytuacji od zakończenia drugiej wojny światowej.
Anonim mówi:
Lis 30, 2020
o godzinie 20:29
O w Kamieniu wiele firm otrzymało ogromne pieniądze od Państwa a dalej prowadzili działalność gospodarczą np firmy kamieniarskie, budowane, wynajmu itd
Yoyo mówi:
Lis 30, 2020
o godzinie 18:58
Wszyscy krytykujecie bo chcielibyście mieć ciastko i zjeść ciastko..zasady sa proste, bierzesz kase nie wynajmujesz na lewo, co w tym zlego
Anonim mówi:
Lis 30, 2020
o godzinie 11:23
A co w tym dziwnego ? Bierzesz, to masz być posłuszny. Od zawsze tak było.
gość mówi:
Lis 30, 2020
o godzinie 8:09
Brakuje pieniędzy to stworzyli narzędzie do ich pozyskania. Wiadomo było że jak państwo daje to zabiera dwa razy tyle, to taka TARCZA COVIDOWA ratowania przedsiębiorców, a teraz będzie służyć do ratowania budżetu rządu.
Mówi jak jest mówi:
Lis 29, 2020
o godzinie 22:21
No i o to chodziło najpierw dadzą pomoc bez której większą część przedsiębiorstw by się przekręciła a w zamian proszę tańczyć w rytm muzyki. Bardzo sprytne i przemyślane.
Anonim mówi:
Lis 30, 2020
o godzinie 8:16
Kapitalizm jest tylko dla tych co maja racje bytu komina się skończyła. Jak niema racji bytu to niema po co na wolnym rynku istnieć