Sąd Rejonowy w Gryficach zdecydował o zastosowaniu aresztu tymczasowego wobec zatrzymanego we wtorek 18 – latka z Trzebiatowa, tym samym przychylił się wniosku gryfickiej prokuratury w tej sprawie. – Sąd podzielił stanowisko prokuratury, że istnieje realne zagrożenie utrudniania przez podejrzanego postępowania, z uwagi na obawę matactwa i ukrywania się przed organami prowadzącymi postępowanie – mówiła chwilę po zakończonym posiedzeniu Anna Brzózka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Gryficach.

Przypomnijmy, Aleksander N., mieszkaniec Trzebiatowa został zatrzymany we wtorek, 5 czerwca. Postawiono mu zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji. Jak dowiaduje się Gryfickie.info dzień w którym trafił do policyjnego aresztu, był dniem jego 18 urodzin. Wcześniej nie był notowany przez policję. Choć od kilku lat miał doświadczenia z różnego rodzaju używkami. Jak mówią nasi informatorzy chłopak już jako nastolatek palił marihuanę i brał „kryształ”/pochodna metamfetaminy, może zawierać toksyczne substancje nieznane pochodzenia podobne/. Od kiedy zaczął sprzedawać dopalacze nie wiadomo. – Już w gimnazjum miał problemy z alkoholem, śmieszny był, wesoły, lubiany przez ziomków, ale nie do zatrzymania. Nie było nad nim kontroli – mówią nasi rozmówcy z Trzebiatowa.

Część ofiar to uczniowie miejscowych placówek. Najmłodsze osoby mają od 13 do 16 lat. Tymczasem jak wynika z najnowszych informacji, liczba osób które zażywały szkodliwe substancje psychoaktywne wzrosła do dwudziestu. Kolejne trzy osoby trafiły do szpitali w Szczecinie i Koszalinie, gdzie przewieziono parę nastolatków, która straciła przytomność po zażyciu narkotyku. Śledczy wciąż nie wiedzą, co dokładnie zawierały dopalacze. Czekają na badania toksykologiczne i biochemiczne. W ciężkim stanie są nadal dwie osoby, które nie odzyskały przytomności. To 20 – latka z Trzebiatowa i jej 18 – letni kuzyn. Obydwoje zażyli substancję u siebie w domu, towarzyszyła im 18 – letnia dziewczyna chłopaka, która również we wtorek trafiła do gryfickiego szpitala. Jej stan lekarze oceniali jako najlepszy. Miała już opuścić szpital.

W czwartek przed południem zebrał się sztab kryzysowy w Trzebiatowie, na którym spotkali się dyrektorzy szkół, przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Gryficach a także Komendy Wojewódzkiej w Szczecinie. Obecny był burmistrza, pracownicy OPS, przedstawiciele kuratorium, Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Szczecinie i w Gryficach. – Pokłosiem naszego spotkania były warsztaty z terapeutami, jakie odbyły się w czwartek we wszystkich szkołach, kolejne odbędą się jeszcze w piątek – tłumaczy Józef Domański, burmistrz Trzebiatowa.