Zamiast oglądać zachód słońca i delektować się morskim powietrzem, z góry przyglądali się rajdowi traktora oraz pracowników rozbierających obiekt usytuowany na plaży. 

Żadnych zabezpieczeń, teren nieogrodzony i przestraszeni mieszkańcy i spacerujący turyści. Ktoś mógłby lepiej zorganizować te prace – irytuje się jedna z naszych Czytelniczek, która bacznie przyglądała się procesowi w Dziwnówku.

Czy takie prace nie powinny odbywać się w czasie, kiedy na plaży nie ma ludzi? Czy teren nie powinien być odpowiednio zabezpieczony? – dopytuje nasza Czytelniczka.