Głupie, wręcz nieodpowiedzialne – w takich słowach opisuje zachowanie pracowników firmy zajmującej się odbiorem nieczystości z Wisełki i Kołczewa jeden z naszych Czytelników. Aż strach pomyśleć, co mogłoby się wydarzyć, gdyby któryś z jadących na śmieciarce mężczyzn spadł na jezdnię.

To nie jednorazowe zdarzenie, to częsty widok. Myślę, że to głupie narażanie życia. Rozumiem w mieście od posesji do posesji, ale nie na drodze jadąc 90 km/h – irytuje się jeden z naszych Czytelników.

Jak relacjonuje nasz Czytelnik, taki widok na drodze łączącej Wisełkę z Kołczewem to nie jest nic wyjątkowego. – Wydaje mi się, że to nie jest całkiem legalne i bezpieczne – dodaje.