Nie ma zgody na zbycie 50% udziałów w spółce Golczewska Woda. Podczas dzisiejszej (30.05) sesji, radni cofnęli zgodę Burmistrzowi Andrzejowi Danielukowi. – Oddanie udziałów wartych kilka czy kilkanaście milionów za 500 tysięcy złotych byłoby nierozsądne i nie fair wobec Mieszkańców Golczewa – argumentował Roman Dorniak przewodniczący Rady Miejskiej.

Jak przekonywał Roman Dorniak, dzisiejsza sesja oraz wniesiony projekt uchwały to wyrażenie troski o ważny surowiec jakim jest woda. – Od 2 lat zgłaszałem obiekcje do tej kwestii. Uważam, że przed sprzedażą powinno się dokonać odwiertów i hydroanalizy. To koszt 200 tys. złotych, które powinna ponieść gmina. To nieznaczna kwota, w aspekcie ostatnich zakupów pasażu za 500 tys. zł w Golczewie – podkreślał przewodniczący Rady. – Jakiś czas temu zrezygnowałem, będąc zniesmaczonym propozycjami z jakimi zgłaszali się potencjalni nabywców. Burmistrz poinformował, że pojawił się kontrahent, który chce zadeklarować 500 tys. złotych za część udziałów. Oddanie udziałów za taką kwotę byłoby nierozsądne i nie fair wobec Mieszkańców Golczewa, którym ślubowaliśmy na początku kadencji. Zasoby szacowane są na 10 mln złotych może i nawet więcej, czyli firma przy wydaniu 500 tys. złotych i zainwestowaniu drugiej takiej sumy wzbogaca się niebywale. Drugim aspektem jest wpływ, jaki może mieć wydobycie dla zasobów wody Zakładu Usług Publicznych. To tak strategiczny surowiec, w aspekcie pokoleń, że doszliśmy do wniosku, że istnieje potrzeba wycofania uchwały, zrobienia hydroanalizy i zastanowienia się co dalej. Powinniśmy mieć jednak pakiet większościowy, to my musimy decydować.

Po krótkiej dyskusji oraz deklaracji Andrzeja Danieluka, że przyjmie decyzję radnych. Ostatecznie przy 13 głosach „za” i jednym głosie „przeciw” radni cofnęli Burmistrzowi Golczewa zgodę na zbycie 50% udziałów w spółce Golczewska Woda.