– To po prostu koszmar – mówi jedna z naszych Czytelniczek. Od listopada dojazd do domu położonego w Niwce pod Kozielicami (gm. Golczewo) każdego dnia stoi pod znakiem zapytania. 

Kiedy popada, nie może do nas dojechać nawet śmierciarka. Z jednej strony rozjeżdżona droga przez las, z drugiej strony bagno. Kto odpowie za to, jeżeli ktoś będzie potrzebował pomocy lekarza i karetka ugrzęźnie w błocie – irytuje się jedna z naszych Czytelniczek.

Mieszkanka prosi jedynie o utwardzenie drogi w miejscach najbardziej nieprzejezdnych. Jak relacjonuje, zwracała się z tym problemem do gminy jeszcze w 2017 roku. – Obiecano mi, że końca listopada będzie to poprawione. Dziś 11 stycznia a droga wygląda jak wyglądała – dodaje.