Choć kandydatów na Burmistrzów Sojuszu Lewicy Demokratycznej poznamy dopiero po konwencji wojewódzkiej tej partii, to jak mówi w rozmowie z naszą redakcją Marek Maślak, nie jest żadną tajemnicą, że będzie on ubiegał się o fotel Burmistrza Golczewa. 

Zdecydowałem się i czynie działania, żeby zbierać kandydatów na radnych. Zaczynamy intensywnie pracować. Wszystkie moje plany zawodowe i życiowe są skierowane ku temu, aby wygrać te wybory. Nie szukam innej pracy, aby się nie dekoncentrować, będę się skupiał na wyborach – podkreśla przewodniczący SLD.

Listopadowe wybory, to nie jedyne miejsce w którym zmierzą się Marek Maślak z obecnym Burmistrzem, który także zapowiedział swój start. Wszystko przez to, że 22 grudnia 2017 roku Andrzej Danieluk wyrzucił z pracy kierownika Zakładu Usług Publicznych.

Pod koniec kwietnia odbędzie się sprawa w Sądzie Pracy w Goleniowie. Odrębną kwestią jest publikacja popełniona w kwartalniku gminy. Tam Pan Burmistrz odnosząc się do mojej osoby stwierdził, że zrobiłem sobie z miejsca pracy sposób na zarabianie pieniędzy, a nie dbałem przy tym o potrzeby załogi oraz gminy. Złożę pozew za naruszenie dóbr osobistych – informuje Marek Maślak – Jeszcze jako kierownik proponowałem wykonanie przynajmniej 15 inwestycji, na które Pan Burmistrz nie wyraził zgody. Mam na to pisma, wszystko miało być wykonane z pieniędzy ZUP. Co ciekawe dziś próbuje się zrobić ze mną hamulcowego inwestycyjnego postępu gminy. Zamiast ściskania rąk emerytów przy fleszach aparatu i robienia szumu z obecności firmy Serneke, warto żeby Pan Burmistrz lepiej przyjrzał się tym gminnym zadaniom które leżą i kwiczą – dodaje były kierownik ZUP.