Prezentacją wyborczą kandydatów, rozmową z mieszkańcami, a także przedstawieniem założeń zakończyła się kampania wyborcza kandydata na Burmistrza Wolina Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Liczymy na Państwa głosy, dajemy to co najlepsze w różnych latach. Mamy osoby młode, doświadczone, czyli pełne spektrum. Zapraszam na głosowanie 21 października – podkreślał Marek Matys.

W trakcie spotkania kandydat na Burmistrz Wolina po raz kolejny podkreślił, że jako jedyny nie obawia się zaprezentować opinii publicznej swojego kandydata na zastępcę, którym w przypadku wyborczego sukcesu mam zostać Małgorzata Wójcik.

Wśród zagadnień, które uznano za najważniejsze dla Mieszkańców gminy Wolin są punkty, które znajdują się w naszym programie. Drogi, drogi i jeszcze raz drogi. Mamy już infrastrukturę, która służy Mieszkańcom do integracji na wsiach, składamy bardzo wiele wniosków na różne inwestycje, jednak najpilniejszą potrzebą są drogi – zaznaczył Matys.

Kolejny problem, z którym borykają się mieszkańcy, szczególnie Ci młodsi to brak miejsc w przedszkolach. – W końcu, po czwartym przetargu mamy dwie oferty na budowę przedszkola. Twierdzenie, że czarujemy tą inwestycją jest fikcją. Myślę, że inwestycja ruszy jeszcze w tym roku. To temat bardzo potrzeby i mamy zamiar go realizować – podkreśliła Wójcik.

Plaża w Wolinie, to inwestycja, która wymaga działania od przyszłego Burmistrza Wolina. – Moim marzeniem jest ściągnięcie 10% ruchu jaki obserwuje w Mikołajkach. Jeżeli damy gościom możliwość spędzenia czasu w godnych warunkach przy ognisku, to niewątpliwie pojawi się tu więcej gości. Mają ku temu pomóc stanowiska dla camperów, przedłużone molo, strzeżone kąpielisko, możliwość cumowania większych jachtów.

Marek Matys jest mieszkańcem Wolina od 1987 roku. Przyjechał do miasta za żoną, która realizuje się w mieście jako pedagog. – Dzięki temu, że zamieszkaliśmy w Wolinie, przeprowadzając się z Lublina mogliśmy być dłużej razem. Nie wyobrażam sobie, żebym mógł mieszkać w dużym mieście w wieżowcu, nie wchodzi w grę abyśmy opuścili to miejsce – dodał Matys.

Było także o współpracy z Centrum Słowian i Wikingów. – Chcemy stworzyć rekonstrukcję łodzi, która mogłaby stanowić atrakcję ale także w okresie letnim wykreować strefę odpoczynku z leżakami na błoniach – zaznaczyła Wójcik.

Dzięki odbudowie kwartału, charakter miejski się poprawił. Jeśli uda nam się wybudować i odtworzyć drugi kwartał, pomiędzy tym wybudowanym a urzędem miasta, to wszystko będzie wyglądać jeszcze lepiej. Kwartał spełnia kilka ról w naszej zabudowie, za co jeszcze raz dziękuje Panu Burmistrzowi Eugeniuszowi Jasiewiczowi. Partery służą jako miejsca do prowadzenia działalności gospodarczej, a to miejsca pracy dla Wolina. Tych tematów, które budowa pierwszego kwartału nam załatwiła jest wiele. Dlatego chcemy wybudować kolejny, jeżeli poprzecie nasze kandydatur i nasz program – stwierdził kandydat PSL.

Zaczynamy obecnie pracę nad monitoringiem. Niestety z wandalizmem nie możemy poradzić sobie my ani policja. Ten temat jest dla nas bardzo ważny, więc rozbudowa tego systemu w mieście tzw. „Smart City” czyli wypożyczenie całego sprzętu, a nie nabywanie go będzie o wiele korzystniejsze – dodała Wójcik.

My tutaj nie będziemy mieli fabryk, my sprzedajemy historię oraz piękny krajobraz. Jesteśmy postrzegani jako bardzo atrakcyjna okolica. Naszym zamiarem jest połączenie ścieżki rowerowej wokół Zalewu Szczecińskiego, która będzie budowana przy naszym współudziale, ze ścieżką wzdłuż trasy nadmorskiej. Brakującym odcinkiem jest trasa pomiędzy Wolinem a Uninem. Dziś nie można wybudować ścieżki o szerokości 2,5 metra, dlatego razem z powiatem będziemy chcieli wybudować 5 – kilometrowy chodnik na tej trasie. Szacowne nakłady mają wynieść ok. milion złotych, ale pozwoli to na rozwój turystki.

Modernizacja sieci wodno – kanalizacyjne, wymiana opraw lamp na LEDowe oraz termomodenizjacja obiektów szkolnych to także zamierzenia Marka Matysa. – Dobrze zainwestowanie pieniędzy pozwoli nam na wygenerowanie znacznych oszczędności – stwierdził Matys.