11 czerwca 2018 r. odbyło się spotkanie autorskie z pisarką Krystyną Mirek zorganizowane przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Międzyzdrojach oraz Dyskusyjny Klub Książki.

Krystyna Mirek jest pisarką i mamą czwórki dzieci. Przez 13 lat pracowała jako polonistka w gimnazjum, dlatego też nie boi się trudnych pytań. Uwielbiała swoją pracę, ale w pewnym momencie zapragnęła zmienić coś w swoim życiu i zostać zawodową pisarką. Rodzina i znajomi odradzali jej to, twierdząc, że z pisania nie da się wyżyć. Ona jednak postawiła na swoim i w ciągu 7 lat wydała już 20 powieści. Obecnie utrzymuje się z pisania i nie narzeka.  

Pisze o kobietach, gdyż jak twierdzi, każda kobieta to osobna powieść, a czasem nawet saga. Historie, które przedstawia w książkach są z życia wzięte, ale nigdy w stosunku 1:1. Zawsze myślała, że dla czytelników liczy się warsztat pisarza, jednak okazało się, że najważniejsze jest życie, coś z czym czytelnicy mogą się utożsamiać. Pierwszą książkę „Prom do Kopenhagi” pisała, gdy jeszcze pracowała w szkole. Pierwsze, najważniejsze zdanie rozpoczynające powieść powstawało rok. Kolejny rok pisała pierwszy akapit.  Krystyna Mirek pracując na pełny etat w szkole, zajmując się dziećmi i domem wykorzystywała każdą wolną chwilę, aby móc napisać chociaż kilka zdań. Najczęściej pisała o 5 rano. Dwie pierwsze powieści, jak mówi, nic nie zmieniły w jej życiu. Natomiast trzecia książka pt. „Pojedynek uczuć”, była jej pierwszą na liście bestsellerów. Wszystkim, którzy chcą się zrelaksować i odprężyć, autorka poleca swoje najpopularniejsze powieści „Światło w cichą noc”, „Większy kawałek nieba”, czy cykl „Jabłoniowy sad”. Można stosować je również jako antydepresant.  

Krystyna Mirek obecnie ma więcej czasu na pisanie, ale nigdy nie czeka aż najdzie ją wena. Jak twierdzi nie ma problemu z pomysłami na nowe powieści. Musi jednak je zapisywać, bo szybko ulatują w natłoku myśli. Umie pisać w prawie każdych warunkach. Kiedyś jadąc pociągiem nie wzięła notesu, a telefon i laptop jej się rozładowały. Na szczęście miała papierową torebkę, którą rozdarła i zaczęła pisać „maczkiem” fragment kolejnej powieści.

Autorka dopieszcza każdą książkę, gdyż zdaje sobie sprawę, że droga do serca czytelnika jest bardzo wąska. Zanim odda ją do wydawnictwa czyta ją wielokrotnie, aby usunąć wszystkie „wystające”, niepotrzebne słowa czy opisy, gdyż „książka ma być gładka jak aksamit”. Najważniejsze są dla niej emocje, które zawiera w powieściach i dzięki temu „chwyta” czytelnika już na pierwszej stronie, a wypuszcza dopiero na ostatniej. Pisze poprawną polszczyzną, choć śmieszne historie najłatwiej opisuje się używając brzydkich słów. Krystyna Mirek ciągle szuka recepty na bestseller, w międzyzdrojskiej bibliotece do wypożyczenia jest już najnowsza jej książka pt. „Obca w świecie singli”. Być może to ona skradnie Państwa serca? Serdecznie zachęcamy do lektury.

Na zakończenie wieczoru autorskiego czytelnicy zrobili wspólne zdjęcie oraz zakupili książki z autografami pisarki. Spotkanie zostało sfinansowane przez Instytut Książki w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy Bibliotece w Międzyzdrojach.

Bibliotekarze