Gmina Kamień Pomorski wychodzi z programu naprawczego. Obecny rok,  jest ostatnim w którym należało przyjąć nałożone przez Regionalną Izbę Obrachunkową restrykcyjne zasady funkcjonowania. – Dzięki działaniom podejmowanym przez Burmistrza, w przeciągu czterech lat, udało nam się spłacić 7,63 mln złotych zadłużenia – podsumował zastępca Burmistrza Leszek Szefliński.

Program naprawczy, który został przygotowany bezkosztowo przez pracowników Urzędu Miejskiego został wprowadzony w 2015 roku po decyzji Regionalnej Izby Obrachunkowej. Instytucja badająca finanse kamieńskiego samorządu stwierdziła, że pod koniec poprzedniej kadencji zaplanowano nierealne do uzyskania dochody ze sprzedaży, zwiększono dług o prawie 12 mln zł oraz niespełniono wskaźniki dotyczące możliwości spłaty zobowiązań. RIO poddała także pod wątpliwość realność planowania budżetu przez byłego burmistrza Bronisława Karpińskiego.

Dzięki programowi naprawczemu ograniczyliśmy nasze zadłużenie z 39 mln na koniec 2014 roku, do 31 mln złotych jakimi uda się zamknąć 2018 rok. Przez okres 4 lat rządów obecnego burmistrza spłaciliśmy 7,63 mln złotych. To m.in. dzięki temu w przyszłym roku wraca m.in. fundusz sołecki – powiedział Leszek Szefliński.

Jednym z założeń programu naprawczego była likwidacja Gminnego Zespołu Obsługi Oświaty. Tu oszczędności wyniosły aż 1 mln 809 tys. zł przez trzy lata. Wbrew medialnym doniesieniom, koszty funkcjonowania urzędu nie wzrosły z tego tytułu nawet o złotówkę. Ważnym elementem programu była także likwidacja straży miejskiej. Oszczędności poczyniono także jeżeli chodzi o pracowników samego magistratu. Zlikwidowano m.in. tzw. grupę gospodarczą, etaty w promocji, inwestycji, zagospodarowania przestrzennego, nieruchomości, Urzędu Stanu Cywilnego oraz gospodarki komunalnej. Redukcja każdego z etatów dawała około 60 tys. złotych oszczędności.

Program postępowania naprawczego to okres jakiego nie życzę żadnemu z samorządów. To szereg wyrzeczeń i bardzo trudnych decyzji, nie zawsze budzących zadowolenie Mieszkańców. Również dla mnie osobiście często było niezrozumiałe, dlaczego nie mogę czegoś wykonać, bo nie pozwala mi na to program naprawczy.  To już prawie za nami. Dla potwierdzenia tych słów, przypomnę, że w momencie, w którym obejmowałem funkcję, zadłużenie gminy wynosiło 89,54% relacji dochodów do wydatków. Na koniec 2018 roku, wyniesie 55,56%. Po raz pierwszy od kilku lat otrzymaliśmy pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, co jest dowodem na to, że kierunek naszych działań był słuszny i zarazem jedyny dla gminy – podkreśla burmistrz Stanisław Kuryłło.