– Po co nowe parki i mariny jak później zamieniają się w dżungle. Wczasowicze łapią się za głowę. Obejście przy falochronie masakra. Śmietniki stoją po 20 metrów od ławek a przy ławkach jedna wielka popielniczka. Nikt nie ma na to pomysłu? – dopytuje w mailu do naszej redakcji jeden z naszych Czytelników.

Do tej pory sprzątaniem gminy Dziwnów zajmowała się firma FHU Grabowiecki z Gryfic. W ostatnim czasie pomiędzy samorządem a przedsiębiorcą doszło do rozwiązania umowy. Burmistrz Grzegorz Jóźwiak rozpisał nowy przetarg. W postępowaniu wpłynęło pięć ofert, póki co nie wyłoniono jeszcze nowego wykonawcy.

Park przy marinie na Osiedlu Rybackim to już szczyt zaniedbania. Pełno śmieci zarośnie chwastami a plac zabaw to jedna wielka kuweta a do tego wszystkiego całodzienne libacje miejscowych żurków. Wejścia na plaże to dzikie wysypiska śmieci.  Mam nadzieje że odbiję się to niedługo na wyborach. Pisałem o tym również w komentarzach na portalu Dziwnowa ale nie były dodawane – stwierdza w mailu do naszej redakcji pan Kamil.