Całe nasze otoczenie jest czarne! – irytują się mieszkańcy bloków w Gostyniu, którzy od dłuższego czasu borykają się z nietypowym problemem.  

– Okolica wokół bloków wygląda jak na zdjęciu. Wszędzie sadza, okna nie można otworzyć, prania wywiesić, przejść nie można, żeby się nie dusić. Władze spółdzielni problem bagatelizują, bo twierdzą, że to wszystko jest przejściowe – denerwuje się jeden z naszych Czytelników.